Rozdział 5

5.2K 385 29
                                    

Z.P.W Jeffa

Ja i Lili wpatrywaliśmy się w Ali z wielkimi oczmi i otwartymi ustami. Z jej perspektywy pewnie śmiesznie to musiało wyglądać.

-siostrzyczka ma nowe włoski !!-blondynka wstała i wyskoczyła na siostrę. Ja nadał wyglądając jak debil wpatrywałem się temu wydarzeniu.

-mi też takie zrobisz?-dziewczynka dotykała "rogów" siostry na co ta zaczęła się śmiać.

-innym razem. Idź się baw w stylizacje. Jeff choć. -ja parę razy otrząsnołem głowę i wstałem z ziemi żegnając się z blondynką. Weszłem do pokoju i odrazu wylądowałem na łóżku.

-czemu to zarobiłaś?-odrazu skierowałem pytanie dotyczące jej wyglądu. Ona tylko przewróciła oczami.

-dziewczyny często lubią zmieniać wygląd. A co ? źle wyglądam? - spojrzała na mnie tak samo jak jej siostra tylko że ona aktułalnie ma różowe oczy ale był identyczny efekt.

-nie...wyglądasz ładnie...-spojrzałem na nią a ona się uśmiechnęła i poczochrała mnie po włosach (musiała stać na palcach) wróciła do lusterka i w szafce ponownie czegoś szalała.  Pierwsze co zwróciło moją uwagę była koronka pod jej spódniczką. Ja uważałem że Ali to typowa chłopczyca i ma jakieś damskie bokserki ale nigdy,  przenigdy nie spodziewał bym się że Ali ma koronkową bielizne. Lekko schyliłem się by upewnić się że to na pewno jest koronka i bum ! Upadłem centralnie pomiędzy jej nogi. Spojrzałem na wściekłą i calutką, czerwoną twarz Ali.

-ty pieprzony, okropny, obrzydliwy ZBOCZEŃCU !!!- zaczęła mnie kopać po całym cielę. Nie jakoś specjalnie mocno ale jakiś ból to był. Ja złapałem za jej kostki i przewróciłem na ziemię.  Podniosła się co ra również zrobiłem i usiadła na przeciwko mnie. Już myślałem że zacznie mnie dusić czy jakoś tak ale ona założyła mi kaptur poczym pociągnęła za sznurki co sprawiło że cały kantor zacisnął się na mojej twarzy. Lepsze to niż duszenie...

-tak możesz zostać-poluzowałem kaptur a ona wstała i znowu zaczęła czegoś szukać w szafce. Z szafki wyciągnęła jakąś dziwną igłe i jakiś czerwony farbnik.

-co ty chcesz z tym zrobić? -spytałem dla pewności że nie chcę mi coś zrobić tą igłą.  Niby zwykła igła lecz w jej rękach może być to narzędzie tortur.

-będe robić sobie tatuaż -uśmiechnęła się i usiadła na łóżku. Ja podniosłem brwi ze zdziwienia.

-serio?-usiadłem na przeciwko niej i wpatrywałem się w nią jak w obrazek.

-no tak. Może o tym już od 4 lat a ponieważ dopiero za rok mam 18 a rodzice nigdy by mi nie dali zgody to postanowiłam sama sobie zrobić. Mam jakieś doświadczenie bo mój kolega robi tatuaże zawodowo i mi pokazał. -założyła rękawiczki dla chigieny i włączyła igłe.  Już miała coś sobie wytatuowac lecz nagle wyłączyła igłe a sama oparła ręką o brodę.

-ale nie wiem co se zrobić-przez całą godzinę dawała jakieś propozycję ale potem odrzucała. Ja już miałem dość słuchania tego zrzędzenia. Wziąłem od niej igłe i rękawiczki i pociągnąłem ją za rękę.

-co ty robisz?-jej głos drgał a ja powoli wbijałem igłe w jej skórę. Widok krwawiącej reki Ali bardziej mnie nakręcił. Wiedziałem już co jej zrobię.  Dzięki temu zapamięta mnie do końca życia. Po jakiejś nie całej godzinie, skończyłem. Ali miała przez cały czas zamknięte oczy. Wyłączyłem igłe i delikatnie puściłem rękę Ali. Ona powoli otworzyła oczy i spojrzała na moje dzieło.  Ja byłe zachwycony moją robotą.  Sam się zdziwiłem że tak dobrze mi wyszedł. Ona uśmiechnęła się i spojrzała na mnie.

-"Go to sleep"?-tak napisałem na jej ręce mój tekst przed zabiciem kogoś lecz to nie wszystko.  Ten napis miał wrażenie że jest napisany krwią. Bardzo się starałem.

Gra o śmierć i życie...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz