Po tym wszystkim, co się wydarzyło, wszyscy myśleliście, że nadszedł czas, aby gdzieś uciec, choćby na jeden dzień bez dramatu. Więc to była plaża.
Jechałaś tam ze Scott'em, który zabrał was oboje na swoim motorze, zostawiając rzeczy ze Stiles'em i jego jeepem, gdy zabierał Malię, wszystkie rzeczy na tylnym siedzeniu, Kirę, Liama i Masona (którzy dojechali na cały dzień) podwożąc z Lydia, podczas gdy Derek wziął swój samochód. To było czymś, czego wszyscy potrzebowali, a ponadto w ciągu ostatnich kilku dni było zbyt gorąco, więc plaża była idealna.
Na szczęście twoja rodzina miała domek przy plaży, w którym wszyscy mogliście się zatrzymać, mając przed sobą własną część plaży.
To było coś, czego twoi rodzice zawsze pragnęli, co zostało przekazane w twojej rodzinie i było to bardzo przydatne tym razem. Wypożyczałaś go jak najczęściej, na co cię stać, ale pozwolili ci go mieć na weekend.
Uderzyłaś Scott'a w lewe ramię, a on odwrócił się, dając także znak Stiles'owi, a wkrótce wszyscy zaparkowaliście na podjeździe i w garażu, a także przed ulicą. Wszyscy wysiedli z samochodów i wpadli do domu, dzwoniąc do jednego z czterech pokoi.
- Nie mieszkam z nimi, nie ma mowy - powiedział Stiles, gdy Liam i Mason już się z czegoś śmiali. Oczywiście czuł się pominięty.
- Stiles, po prostu…
- Nie, mówię poważnie - powiedział ci, sprawiając, że przewracałaś oczami.
- Pomieszkam z nimi - Scott przewrócił oczami.
- Ty pokój z Lydią i Kirą i…
- A może chłopcy razem, dziewczyny w innym pokoju, a Liam i Mason też mogą się dobrze bawić? Zmieścimy się w pokoju, nasza czwórka. Malia przenosi się do Stiles'a - powiedziałaś, wiedząc dokładnie, jak by się potoczył.- Hej! - Stiles sprzeciwił się, ale Scott skinął głową i…
więc pokoje zostały zaaranżowane. Kiedy wszyscy się usadowili, a niektórzy się zmienili, wszyscy udaliście się na plażę.
Nosiłaś swoje ulubione bikini i narzuciłaś na nie dużą koszulkę, zakładając również szorty. Szłaś obok Scott'a, który zarzucił ci ramię na ramiona, przyciągając cię do siebie.
- To był świetny pomysł - powiedział z uśmiechem, podczas gdy wszyscy kładli ręczniki na gorącym piasku, a Liam i Mason wbiegli do wody, już czepiając się nawzajem.- Każdy musi po prostu zrobić sobie przerwę - odpowiedziałaś mu, gdy wpychał patyczek do parasola w piasek, a Stiles włożył parasolkę. Miała być na stole na zewnątrz domu, ale wszyscy potrzebował trochę cienia, więc dlaczego nie?
- Wchodzisz? - spytał Scott, zdejmując koszulę, a potem rzucił ją na ręcznik, a ty przytaknęłaś, wiążąc włosy, zanim zobaczyłaś, jak biegnie za Stiles'em. Uśmiechałaś się, patrząc, jak wszyscy w końcu są beztroskimi nastolatkami, którymi powinni być, śmiejąc się naprawdę, bez zmartwień na tę chwilę. To był dobry pomysł.
Szybko ściągnęłaś koszulę, a potem zsunęłaś szorty, pozwalając im spaść na ręcznik, zanim zdjęłaś okulary przeciwsłoneczne i założyłeś je na włosy a potem odwróciłaś się do wody i zobaczyłaś Scott'a stojącego z wodą do pasa. gapi się na ciebie. Rzuciłaś mu pytające spojrzenie, ale się nie poruszył. Nie zdawałaś sobie sprawy, a on z całą pewnością zrobił to, bo nigdy wcześniej nie widział cię w bikini.
Jasne, top lub tylko dół, ale nigdy tylko w bikini. Teraz był to pierwszy raz od miesięcy, kiedy się spotykacie, więc był to dla niego zupełnie nowy widok, który bardzo mu się podobał. Tak dokładnie, że Derek spojrzał na Scott'a, a potem na ciebie, kiedy wchodziłaś do wody i pozwalałaś stopom przyzwyczaić się do niskiej temperatury.
![](https://img.wattpad.com/cover/273531643-288-k423353.jpg)
CZYTASZ
One Shoty +18 || Teen Wolf
Romancenie mam pojęcia jaki dać opis, chyba każdy wie co to One-shot 🔞🔞 Okładka wykonana przez @theo_moj_romeo