Jednorazowa akcja cz.2 - Isaac Lahey

2K 33 2
                                    

Isaac bez powitania przepchnął się przez twoje frontowe drzwi i przycisnął swoje usta do twoich. Złapałaś go za szyję i przyciągnęłaś do siebie swoimi chciwymi rękami.
- Nikogo nie ma w domu? - Szepnął przy twoich ustach, a potrząsanie głową sprawiło, że się uśmiechnął.

- Znowu mamy dom dla siebie. Babcia chciała odwiedzić park z mamą - Uśmiechnęłaś się i przyciągnęłaś go z powrotem do siebie. Zatrzasnął drzwi i wepchnął cię na ścianę najbliżej drzwi. Sapnęłaś, przechyliłaś szyję na bok i pozwoliłaś Isaac'owi na składanie ci do gardła niechlujnych pocałunków.

Oboje byliście zadyszani, zanim wasz gorący pocałunek się skończył.
- Scott i Derek obaj chcieli wiedzieć, dlaczego spieszyłem się z opuszczeniem spotkania. Myślisz, że to oczywiste? - Jego niebieskie oczy sprawiły, że twoje serce się rozpłynęło i potrząsnęłaś głową w nadziei, że uspokoisz go, że nie było to tak oczywiste, jak się czuł.

- Pieprzyć to, nawet jeśli jest - Odszepnęłaś i przyciągnęłaś rękę do przodu jego dżinsów, gdzie był już całkowicie twardy.
- Chyba naprawdę myślałeś o mnie przez cały dzień. - Uśmiechnęłaś się do niego.
- Co robiłeś, kiedy mnie sobie wyobrażałeś? - Zagryzłaś wargę i powoli go pocierałaś. Isaac wciągnął drżący oddech.
- Twój tyłek, jedziesz na mnie, na kolanach dla mnie… – wymienił i po plecach przebiegł ci dreszcz. Wcisnęłaś guzik jego dżinsów i pociągnęłaś zamek błyskawiczny w dół.

- Będę musiała to zrobić. Myślę, że ostatni tydzień ci nie wystarczył. - Wzruszyłaś ramionami i obróciłaś się, zachęcając go do śledzenia palcem wskazującym.
- Usiądź - Wskazałaś na sofę, a on zdjął dżinsy i bokserki, zanim usiadł.
- Imponujące - Szeptałaś i patrzyłaś, jak go głaszcze. Uniosłaś brew i poczułaś reakcję między nogami.

Isaac oblizał usta i patrzył na ciebie. Czekał, aż wykonasz następny ruch. Więc odwróciłaś się i żartobliwie uderzyłaś. Jęknął cicho za tobą jako pochwałę, a ty ściągnęłaś spodnie, wciąż potrząsając tyłkiem do niego.
- Nie wiedziałam, że nadal mam na ciebie taki wpływ - Zaśmiałaś się i rozchyliłaś nogi, sięgając między uda palcem wskazującym i drażniąc łechtaczkę przez majtki, aby mógł to zobaczyć. Pochylałaś się dalej, jęcząc przy każdym uderzeniu.

- Kocham to - Jego głos był ledwie wyższy od szeptu.
- Pokaż mi swoją cipkę - Gruchał, a ty wyszłaś ze spodni, zdejmując majtki i pozwalając im spocząć na środku ud. Isaac jęknął i patrzył, jak twój palec wskazujący drażni twoją łechtaczkę.
- Wyglądasz idealnie

Przygryzłaś wargę i mocniej przycisnęłaś palec do miękkiej skóry.
- Więc dlaczego nie pójdziesz w ten sposób. - Spojrzałaś na niego przez ramię i mrugnęłaś, idąc korytarzem do swojej sypialni. Położyłaś się na łóżku, a Isaac zamknął za sobą drzwi.
- A teraz pozwolisz mi dać ci to, czego pragnąłeś - Zaśmiałaś się ochryple i wciągnęłaś go do łóżka. Leżał pod kątem na plecach, a ty uniosłaś nogę przez jego talię, jego ręka poprowadziła twoje biodra w dół, podczas gdy jego druga trzymała jego penisa w miejscu.

Twoje palce u nóg podwinęły się, kiedy całkowicie opadłaś na niego i podrapałaś się w jego koszulę.
- Nigdy się do tego nie przyzwyczaję. - Śmiałaś się, a Isaac odwzajemnił ci śmiech.
- O Boże - Jęczałaś, obracając biodra w małe kółka, ocierając o niego rdzeń.

Isaac ścisnął twoje biodra i wydyszał na ciebie bez tchu. Nie mógł oderwać od ciebie wzroku, kiedy go ujeżdżałaś.
- Mógłbym cię oglądać przez cały dzień - Szepnął, a ty uśmiechnęłaś się do niego. Położyłaś cały swój ciężar na jego klatce piersiowej i zaczęłaś podskakiwać w górę, a potem w dół, powtarzając to i pozwalając, aby z ust wylatywały ci jęki. Kciuk Isaac'a połączył się z twoją łechtaczką i najpierw delikatnie ją potarł, ale wbił w nią palec mocniej, gdy twoje biodra uderzyły agresywnie w jego.

Twoje usta były otwarte, a oczy wywróciły się do tyłu głowy, gdy skoncentrowałaś się na doprowadzeniu was obu do szczytowania. Isaac przycisnął kciuk do ciebie mocniej i pstryknął nim w ciężkie ósemki.
- O mój Boże, zaraz dojdę Isaac - Jęczałaś i próbowałaś kontrolować swoje oszalałe ciało.

- Kurwa wiedziałem!! - Scott zawołał od drzwi i otworzyłaś oczy, odwróciłaś głowę i pisnęłaś, nurkując pod koce i zwijając się w nich. Oczy Stiles'a były szeroko otwarte, a Scott wyglądał, jakby świetnie się przyglądał.
- Teraz rozumiem, dlaczego się tu śpieszysz. Ona jest idealna

Isaac otarł dłonią oczy i próbował ukryć zakłopotanie.
- Może powinienem był właściwie zamknąć za sobą drzwi - Szepnął do ciebie Scott, a ty skinęłaś głową ze swojego fortu, który stworzyłaś w kocach.

Ubraliście się i wyszliście do swoich znajomych.

One Shoty +18 || Teen WolfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz