𝟐𝟑 - 𝒕𝒖 𝒋𝒆𝒔𝒕 𝒑𝒊𝒆̨𝒌𝒏𝒊𝒆

6.6K 462 1.7K
                                    

!!TW!! NSFW

Nick otworzył oczy, spoglądając na miskę, która leżała tuż pod jego łóżkiem. Westchnął, przeciągając się i wstając. Pokój w którym spał, nie był cudowny, była starodawna poniszczona komoda, szafa z lat 60-siątych, ściany czerwone, a łóżko skrzypiało i śmierdziało stęchlizną. Materac nie był wymieniany od lat, nie wspominając tam o prześcieradle. Nikt nie przejmował się tam czystością, odbywały się tylko imprezy i nic więcej.

Wyszedł z pokoju, cały obolały, rozglądając się za kimkolwiek. Wszedł do drugiego pokoju, gdzie zobaczył śpiącego wtulonego Georga, który chował głowę pod rękę Dream'a. Clay miał twarz schowaną we włosy bruneta, a ciało przykryte kocem. Sapnap uśmiechnął się i walnął mocno w drzwi, budząc ich.

''Wstawać, wracamy na jakieś jedzenie'' powiedział, opierając się o ramę drzwi. Dream otworzył oczy, odsuwając się od głowy bruneta. George obudził się, ale był zmęczony, więc nadal miał zamknięte oczy. ''Chodź Georgieeee'' Clay wysunął się od chłopaka, w celu wstania. George szybko go zatrzymał.

''Weź mnie na ręce, nie chce mi się iść'' uśmiechnął się, powoli otwierając. Dream odwzajemnił uśmiech, podnosząc Georga z łóżka i biorąc go na ręce. Złapał go za tyłek, gdy brunet objął się jego szyi, oplatając go nogami w talii i kładąc głowę na jego ramieniu.

''Chciałbym tak mieć'' odpowiedział Sapnap, patrząc na zakochanych. Dream podniósł brew, mijając go w drzwiach. ''Możemy się zamienić, ma takie wymagania, że szok'' zaśmiał się wychodząc z pokoju.

''Ja ci kurwa dam wymagania...'' wymruknął ledwo żyjący George w ramię blondyna, zmęczony po ostatniej imprezie. Dream poprawił go na rękach, schodząc z nim po schodach w dół. Wyszli wszyscy w 3 z sali, zamykając pomieszczenie.

__

Zatrzymali się w domu Nick'a, zrobili sobie jedzenie, rozbudzając się z poranku. George poszedł się wykąpać, korzystając z rzeczy Sapnap'a. Mył się dobre 15 minut, żeby się rozudzić.

Dream ze swoim przyjacielem rozmawiał na temat wczorajszej sytuacji. Zastanawiali się obydwoje, jak polepszyć i wyjść na to, o co każdemu chodzi. Czyli na związek.

Postanowili, że zabiorą się na drugą stronę plaży, którą kiedyś nazwali ,,listek''. Nazwa wzięła się, od drzewa, który wyglądem przypominał im właśnie listek. Spędzili tam swoje dzieciństwo, mają tam małą miejscówkę z hamakiem, zamontowanym dawno temu. Pojadą tam w 5, żeby było raźniej, by Nick z Karlem, sobie porozmawiali na ten temat, a w razie czego ich uratują. Dream wyciągnął telefon i napisał do Karla.

Ten co niby nie pije

Karl, bądź gotów za 15 min podjeżdżamy i jedziemy na Listek

odczytano teraz

Z kim?

Nasza 5

odczytano 1 min temu

Okay

George wszedł do pokoju, w ciuchach Sapnap'a, bo swoje miał przepocone. Clay spojrzał na chłopaka, który czuł się trochę niezręcznie nosić ciuchy jego przyjaciela. Uśmiechnął się do Georga, a on usiadł na łóżku, opierając się o ścianę.

''W sumie to idziemy już, bo jeszcze po Q'' powiedział Sapnap, odchodząc od biurka. Dream spojrzał na Georga, który nie wiedział o co chodzi. Blondyn wstał i patrzył na chłopaka. ''Jedziemy na plażę, żeby ta dwójka mogła sobie pogadać'' Clay odpowiedział kierując się do wyjścia. George zrozumiał, wstając i biegnąc za chłopakami.

exchange || DREAMNOTFOUND || [COMPLETE✅]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz