exchange || DREAMNOTFOUND || [COMPLETE✅]

𝟔 - 𝒅𝒐𝒕𝒓𝒛𝒚𝒎𝒂𝒄́...?

|| Jak ktoś lubi sluchać muzyki do fanfików, będę dodawała tytuły do fragmentu, żeby lepiej się wczuc:) oczywiscie nie musisz! to dla osob ktore lubią||

!!TW !! homofobia, małe nsfw, jak dream wejdzie z lodami do pokoju, omin, jeśli nie przyjemnie ci się czyta:)

__

Dream postanowił zabrać swojego kolegę, w miejsca, w których spędził swoje dzieciństwo i nastoletnie życie. Chciał go bliżej poznać.

Pojechali do miasta. Była jakaś godzina 14, więc mieli cały dzień przed sobą.

W mieście poszli do galerii, George chciał koszulkę stąd, na pamiątkę. Dużo ze sobą rozmawiali, śmiali się i opowiadali o sobie. George kupił sobie czarną koszulkę z uśmiechem. Wyszli z galerii kierując się w inne miejsca.

Przez 4 godziny jeździli po mieście i opowiadali sobie historie. Bardzo miło mijał im czas, towarzystwo im odpowiadało i czuli się ze sobą komfortowo.

George wziął telefon i zobaczył sms od siostry. Chciała z nim porozmawiać, w końcu George nie odezwał się po przylocie do USA.

''Dream, musiałbym wrócić do domu, moja siostra chce porozmawiać'' odezwał się wchodząc do samochodu. Clay uśmiechnął się i wsiadł za kierownicę. ''Jasne, już wracamy'' odpalił samochód i odjechał z miejsca, w którym zaparkowali.

''To ty sobie porozmawiaj, a ja zrobię nam lody, mam maszynkę więc zobaczysz jakie dobre wyjdą'' powiedział skręcając w uliczkę. George uśmiechnął się na tą wiadomość. Jadąc do domu słuchali ''Dancin''

--- Godzina 18:46 // polecam włączyć tutaj 505 od Arctic monkeys

George od razu po wejściu poleciał na górę i przymknął drzwi. Dream poszedł do kuchni, zaczynając robić lody. Nie mógł się zdecydować na smak, więc przez dobre 10 minut myślał. Truskawka, czekolada, czy śmietanka.

Wybrał śmietankę, bo najprostsza. Zabrał się za robienie.

Natomiast George włączył laptopa i zadzwonił na discordzie do siostry. Stresował się, że będą obok niej rodzice. Jego rodzice.

''Halo?'' odezwał się brunet. ''Geeeeeorgeee! Hejjj! Jak tam u ciebie opowiadaj'' głośno krzyknęła jego siostra. Miał ją na głośniku, bo nie chciało mu się podłączać słuchawek.

''Dobrze, bardzo. Fajny jest ten Clay, zaprzyjaźniliśmy się i dogadujemy sie super.'' powiedział spokojnym tonem. Usiadł na łóżku z laptopem i oparł się o ścianę.

''Tak bardzo się cieszę, jego siostra jest cudowna! Szkoda, że tylko na miesiąc tu jest'' brunet się lekko uśmiechnął. Cieszył się, że tak im sie trafiło.

''Cześć synku..'' odezwała się mama chłopaka. George przestał się uśmiechać.

''Czego chcesz?'' odezwał się i sapnął.

''Porozmawiać, George. Przykro mi, że musiałeś wyjechać kiedy akurat jesteśmy skłóceni'' odpowiedziała matka Georga. Chłopak złapał się za głowę i przeczesał włosy. Miał lekko łzy w oczach, ale nie chciał płakać.

''Ale ja nie chcę z tobą rozmawiać. Ani z ojcem'' powiedział.

''George nie gniewaj się, po prostu nas zrozum.''

Dream powoli zbliżał się do drzwi chłopaka, ale usłyszał, że nadal rozmawiają.

''George, proszę, porozmawiajmy jak normalni dorośli ludzie. Nie rób scen'' Dream podszedł bliżej, ale tak, żeby go nie było widać.