Wstałam bardzo wcześnie rano i byłam pierwszą osobą która przyszła dziś do szpitalnej przychodni na pobranie krwi. Zostałam poinformowana że wyniki będą dopiero za kilka godzin więc zapisałam się na wizytę po południu i pojechałam odwiedzić Clark w jej nowym mieszkaniu a przy okazji poznałam jej cudowną narzeczoną.
Z tego co wiem to Mattheo oraz James mają dziś jakiś męski wypad więc czuję się nieco spokojniejsza wiedząc że mój mąż spędza czas z przyjacielem. Blondyn na szczęście nie wypytywał gdzie się dziś wybieram ale uparł się żebym wzięła jego auto abym nie musiała jeździć komunikacją miejską.
Zaparkowałam pod szpitalem i wzięłam głęboki wdech. Wysiadłam z auta i szybkim krokiem weszłam do przychodni a następnie usiadłam na krześle pod właściwym gabinetem.
Zapraszam panią. - powiedział nagle lekarz który wyłonił się z gabinetu a ja poczułam jak żołądek zawiązuje mi się w supeł
Wstałam z krzesła i weszłam do gabinetu głęboko oddychając.
Proszę usiąść. - polecił mężczyzna który jest w średnim wieku a ja od razu to zrobiłam
Lekarz usiadł za biurkiem na przeciwko mnie a ja zaczęłam się jeszcze bardziej niecierpliwić.
Przeanalizowałem pani wyniki badań i są one dość dobre ale nie może zostać pani dawcą szpiku kostnego. - powiedział nagle a ja niemalże przestałam oddychać
Jak to nie mogę? - wydukałam - Jestem na coś chora? - wypaliłam nie wiedząc kompletnie co o tym wszystkim myśleć
Nie, absolutnie nic z tych rzeczy. - pokręcił przecząco głową - Jest pani w ciąży.
Mimowolnie wytrzeszczyłam oczy i w pierwszej chwili myślałam że się przesłyszałam.
Ja w ciąży?! Jak to możliwe że nawet nie poczułam tego że w moim brzuchu rozwija się żywa istota?!
W ciąży? - zapytałam niedowierzając
Tak, jestem tego pewien. - odparł bez wahania
Ale jak to możliwe? - głośno westchnęłam - Przecież nie mam nawet żadnych objawów ciąży.
To nie jest nic złego. - rzekł uspakajająco - Nie wszystkie kobiety mają objawy od samego początku ciąży. Mogę one się pojawić dopiero nieco później.
Wypuściłam ciężko powietrze z płuc i zaczęłam przetwarzać to co usłyszałam do tej pory.
Zalecam aby zapisała się pani na wizytę do ginekologa. - dodał po chwili
Oczywiście tak zrobię. - odparłam nadal czując się jakby to nie działo się na prawdę
Czy ma pani jakieś pytania? - zapytał uważnie na mnie patrząc
Nie. - wymamrotałam - Dziękuję bardzo, doktorze.
Wstałam z krzesła i nie czekając na nic więcej na drżących nogach wyszłam z gabinetu.
W recepcji zapisałam się na najbliższy wolny termin do ginekologa i wyszłam na zewnątrz cały czas głęboko oddychając.
Wsiadłam do auta i dopiero teraz to wszystko całkowicie do mnie dotarło.
Zostanę matką. - wyszeptałam sama do siebie i odruchowo położyłam dłoń na brzuchu a po moich policzkach zaczęły spływać łzy
_______________________________________
Otworzyłam powoli oczy i leniwie się przeciągnęłam. Dopiero po chwili przypomniałam sobie że gdy wróciłam do domu to po prostu się położyłam mając zamiar poczekać aż Mattheo wróci do domu ale najwyraźniej musiałam zasnąć.
CZYTASZ
I won't let you go
RomanceCassandra to dziewczyna która całkiem niedawno zaczęła samodzielne i jak się okazało trudne życie. Pewnego dnia w swojej znienawidzonej pracy zauważa chłopaka z tatuażami który w jakimś dziwny sposób od razu ją zaintrygował oraz zafascynował. Czy mi...