Mała Milagros: *śpi wtulona w Marca, który pisze coś przy biurku*
Nathaniel: *patrzy na nich, a Mathis rysuje na podłodze*
Marc: Co?
Nathaniel: nic, nic po prostu cieszę się że cię mam *+*
Marc: *zwarcie*
CZYTASZ
my dearest [𝒎𝒂𝒓𝒄𝒂𝒏𝒊𝒆𝒍] 𝒔𝒕𝒖𝒇𝒇
Fanfictiontalksy, headcanony i inne głupoty o moim otp i jednocześnie, comfort shipie