5-letnia Milagros: Tatooo, masz jakieś najszczęśliwsze dni w swoim życiu?
Nathaniel: Oczywiście, kruszynko.
Nathaniel: poznanie Marca, pierwszy pocałunek i randka z Marciem, rozpoczęcie naszego związku, ślub z Marciem oraz każdy kolejny dzień z nim u boku i dzień w którym zaadoptowaliśmy ciebie oraz Mathisa.
Milagros: wow
Milagros: *odwraca głowę* Tatusiu wszystko okej?
Marc, który zaczął płakać przy zmywaniu naczyń: Tak kochanie, nie martw się
CZYTASZ
my dearest [𝒎𝒂𝒓𝒄𝒂𝒏𝒊𝒆𝒍] 𝒔𝒕𝒖𝒇𝒇
Fanfictalksy, headcanony i inne głupoty o moim otp i jednocześnie, comfort shipie