Nathaniel: *tyka Marca w policzek* Kochanie, dalej mnie kochasz prawda?
Marc: *zaspany* Jest trzecia nad ranem..
Nathaniel: Ale kochasz mnie dalej?
Marc: Tak, słoneczko, ale teraz idź dalej spać.
CZYTASZ
my dearest [𝒎𝒂𝒓𝒄𝒂𝒏𝒊𝒆𝒍] 𝒔𝒕𝒖𝒇𝒇
Fanfictalksy, headcanony i inne głupoty o moim otp i jednocześnie, comfort shipie
42. talks
Nathaniel: *tyka Marca w policzek* Kochanie, dalej mnie kochasz prawda?
Marc: *zaspany* Jest trzecia nad ranem..
Nathaniel: Ale kochasz mnie dalej?
Marc: Tak, słoneczko, ale teraz idź dalej spać.