Gdyby Marc był nauczycielem w przyszłości
Któryś z innych nauczycieli: *próbuje flirtować z Marciem*
Marc: *pije kawę z kubka w serduszka od Nathaniela* Jasne, jeszcze czego.
Któryś z innych nauczycieli: O co ci chodzi?
Marc: Naprawdę, masz taki mały mózg czy udajesz? *podnosi dłoń z obrączką i pierścionkiem zaręczynowym* Nie zarywa się do zaobrączkowanego. Bye! *pokazuje środkowy palec i odchodzi*
W domu...
Marc: ...Tak było mniej więcej.
Nathaniel: *uśmiecha się pod nosem* Szkoda, że nikt tego nie nagrał. Chciałbym zobaczyć jego minę.
Marc: Wierz mi, wyglądał jakby cytrynę zjadł.
CZYTASZ
my dearest [𝒎𝒂𝒓𝒄𝒂𝒏𝒊𝒆𝒍] 𝒔𝒕𝒖𝒇𝒇
Fanfictiontalksy, headcanony i inne głupoty o moim otp i jednocześnie, comfort shipie