Marc: Kochanie... Słońce moje najdroższe dlaczego zawsze przepuszczasz mnie pierwszego jak wchodzimy po schodach?
Nathaniel: *rumieniąc się* Bez powodu
Marc, zwracając się do Alix: Gapi mi się na tyłek?
Alix: tak *popijając smoothie*
CZYTASZ
my dearest [𝒎𝒂𝒓𝒄𝒂𝒏𝒊𝒆𝒍] 𝒔𝒕𝒖𝒇𝒇
Fanfictiontalksy, headcanony i inne głupoty o moim otp i jednocześnie, comfort shipie
106. talks
Marc: Kochanie... Słońce moje najdroższe dlaczego zawsze przepuszczasz mnie pierwszego jak wchodzimy po schodach?
Nathaniel: *rumieniąc się* Bez powodu
Marc, zwracając się do Alix: Gapi mi się na tyłek?
Alix: tak *popijając smoothie*