━ Marc nie przeklina. Zazwyczaj. Nathaniel raz mocno go zdenerwował, po czym usłyszał soczyste "Kurwa".
━ Na pierwszą randkę, chcieli wybrać się do kawiarni. Chcieli. Dlaczego nie udało im się pójść? Nathaniel, wyrżnął orła i złamał rękę. Dlatego oboje spędzili swoją randkę w szpitalu.
━ Raz Paryż zaatakowała akuma która, zmieniała tak jakby płeć, losowo napotkanym ludziom. Chciał strzelić tak jakby mocą w Nathaniela, lecz Marc go osłonił. Potem zmienił się w dziewczynę. Pierwsze co usłyszał Nath, kiedy Marc zobaczył co się z nim stało? "Każdy dzień to koszmar."
━ Wiecie, jak to jest jak trzeba zapisać się do lekarza? Marc wie. Musi zapisywać zawsze i siebie, i swojego chłopaka. Czuje się on wtedy jak matka, która zapisuje swoje dziecko, a nie chłopaka.
━ Najczęstszy powód kłótni? Pranie. Tekst typu: "Nathaniel do cholery, czarne do czarnych, a nie do białych albo kolorowych!"
━ Zbytnio nie okazują sobie uczuć, przy wielu ludziach. Jak już to chowają się pod schodami, gdzie prawie nikt nie widzi. Zazwyczaj.
━ Który zakochał się pierwszy? Marc. Proste. Dużo słyszał o rudowłosym, od swojej kuzynki Marinette, a potem już samo poszło.
━ Jakby nie patrzeć, to Nathaniel jest najczęściej zazdrosny. Ale trudno sprawić, by zaczął w ogóle być.
━ Marc jest zbyt wrażliwy. Naprawdę. Przepłakał całą mangę Given. (tomy od 3-5).
━ Nathaniel bardzo lubi pomadkę Marc'a. Dlatego często kradnie mu buziaki.
CZYTASZ
my dearest [𝒎𝒂𝒓𝒄𝒂𝒏𝒊𝒆𝒍] 𝒔𝒕𝒖𝒇𝒇
Fanfictiontalksy, headcanony i inne głupoty o moim otp i jednocześnie, comfort shipie