☟𝑋𝑋𝐌𝐌𝐌-𝐶𝑧𝑊 𝑐𝑜𝑠́ 𝑚𝑛𝑖𝑒 𝑜𝑚𝑖𝑛𝑒̚𝑙𝑜..?☜

1.1K 42 7
                                    

-Nie ważne. Cześć !-Krzyknęła

Zdziwiona  brunetka nadal stała i trawiła właśnie to co się stało .

Dotknęła miejsca w które została uderzona i cicho syknęła z bólu.

Od kogo ona nauczyła się ligilimentacji?

To nie jest łatwe.

Puchonka sama uczyła się miesiącami.

A tu nagle takie zaskoczenie

Może nie doceniłam jej możliwość?

◇•◇
Pov Mary

Otworzyłam lekko zaspane powieki.

Promienie słońca niespodziewanie wtargnęły na moje oczy przez lekko odsłonione żółte zasłony.

Spojrzałam na zegar.

Dochodziła godzina 7:00.

Nadszedł 6 marca.

Wstałam z łóżka i podeszłam do okna.

Pogoda zapowiadała się spokojna, chociaż w oddali można było ujrzeć ciemne chmury.

Nie przejęta podeszłam do komody i wyjęłam parę czarnych za kolanówek, brązową w kratkę spódniczkę, oraz czarną koszulę.

Po drodze zabrałam ze sobą szczotkę do włosów i gumkę.

◇•◇

Wchodząc do łazienki spojrzałam w lustro i pierwsze co uczyniłam to krzyknęłam i zrzuciłam idealnie poukładane ubrania na płytki

Podeszłam bliżej i przyjrzałam się z niepokojem mojemu policzkowi.

Nie sądziłam,  że po tylko jednym uderzeniu zostanie mi dość duży ślad.

Fakt, uderzenie nie należało do lekkich, ale nie do okropnie mocnych .

Czemu więc na mojej bladej skórze i lekko zarumienionym policzku był duży , sino-czerwony ślad?

Bałam się dotknąć obolałego miejsca.

Nie pozostało mi nic innego jak potraktowanie tego paskudztwa zaklęciem.

Gorzej być nie mogło.

W dodatku, mam jeszcze niedługo bal w Smith Manor..

A tu proszę.

Co za niespodzianka..

Oj Eveline,  coś czuje, że sobie pogadamy .

◇•◇

W pełni gotowa wyszłam z dormitorium i szybkim krokiem udałam się po schodach na dół.

W pokoju wspólnym był gwar osób, w szczególności z 4 rocznika .

Kilka par oczu odwróciło się w moim kierunku,  lecz starałam się nie zwracać na to szczególnej uwagi.

✔𝓑𝓪𝓭𝔃́ 𝓜𝓞𝓳𝓪||𝓣𝓞𝓶 𝓜𝓪𝓻𝓿𝓞𝓵𝓞 𝓡𝓲𝓭𝓭𝓵𝓮✔Opowieści tętniące ÅŒyciem. Odkryj je teraz