-Babciu , cóż..Ja o tym słyszałam. Dumbledore mi o tym mówił..
-Rozumiem .
-I ja się chyba domyślam kto może być.
-Ah tak ? To bardzo dobrze .
-W-właśnie nie zbyt .
-Słucham? Dlaczego ?
- Bo to mój profesor babciu..
◇•◇
Pov narrator-Słucham?-wyszeptała staruszka.
Widać było, że przeżywała aktualnie ogromny szok.
Jej wnuczka i profesor!
-Profesor od Obrony Przed Czarną Magią to prawdopodobnie moja bratnia dusza .
- Co masz na myśli mówiąc, prawdopodobnie ?
Mary przełknęła ślinę.
-Podsłuchałam rozmowę Dumbledore'a z nim.. mówili coś o fusach , paraliżującym dreszczu.. okazało się że mężczyźni wiedzieli o mojej obecności. Dumbledore rozmawiał ze mną na ten temat.. Tak bardzo mi jest wstyd że przynoszę hańbę rodzinie..
-Dziecko.. ale ty nie masz się czegoś wstydzić! - powiedziała babcia
Dziewczyna spojrzała na nią.
Kobieta ujrzała w jej oczach łzy.
-Jak to nie mam..?
-Normalnie. Powiem ci coś w tajemnicy dobrze ?- powiedziała - jednak obiecaj, że nie będziesz zła..
-Obiecuje..- odpowiedziała Mary
Starsza kobieta wyjęłam fiolkę i swoją różdżkę
Po chwili szklaną fiolkę zaczęła napełniać niebieska mgła .
-Proszę. Idź do biblioteki. Tej która znajduje się na piętrze. Tam masz na samym środku pomieszczenia drzewko wspomnień.. wiesz jak z niego korzystać, prawda ?-zapytała
Puchonka potwierdziła twierdząco głową.
-Pamiętaj, dla mnie zawsze będziesz najważniejsza Mary .- rzekła babcia .
◇•◇
Pov MarySzłam z małą szklaną fiolką prosto do biblioteki.
Miałam nadzieję, że nie spotkam po drodze mojego brata.
Mój rodzice przebywali aktualnie na Ulicy Pokątnej.
Weszłam po cicho do dużego pomieszczenia . Biblioteka wyglądała nie nagannie.
Piękna złota podłoga świeciła się i odbijała światło lampionów.
Pułki z meblami zrobione z białego drewna .
Idealnie.
CZYTASZ
âïžððªððÌ ððžð³ðª||ð£ðžð¶ ððªð»ð¿ðžðµðž ð¡ð²ðððµð®âïž
Romantizmâïžð¿âðŠâð°âðŽâð³âðšâð¿âðŽâð³âðªââïž ð©!POPRAWIONA!ð© 37/37 ððððð§ðððŠ ðð€ðð ð ð ððððŠðððð§ððŠ, ððð€ðð€ðŠ ðððððð ð ð§ðððððŠ.. -ðâ ð ð§ðððð . ð ðððð ðððððð ððŠð Ì ðð¢ð§Ìð ðð ðððððÌšðð . ðð€ððð...