Popatrzyłem na młodszego, który nie wiedział, co się właśnie odwaliło. Ja też nie wiem. Podszedłem do chłopaka i po prostu przytuliłem się do niego. Nie wiem, czemu. Jakoś samo tak wyszło.
- Seungmin... Czy ty.. Naprawdę powiedziałeś mojej mamie, że jesteśmy razem? - zapytałem cicho, nie odsuwając się nawet na milimetr. Chciałem, być z młodszym, bo był naprawdę kochany i uroczy, i przystojny.
- Tak. A nie chcesz? - patrzył na mnie, obejmując mnie w pasie delikatnie. Rozluźnił się lekko przy tym, co sprawiło, że poczułem się pewniej.
- C-co? Chce! Oczywiście, że chcę. Tylko trochę się boje. - wymamrotałem, chowając twarz w jego szyi. Byliśmy prawie równi, co kompletnie mi nie przeszkadzało. Było bardzo przyjemnie i komfortowo w ten sposób.
- Jinnie, nie masz się czego bać, tak? Wiem, że znamy się tylko kilka miesięcy, ale zaufaj mi i wszystko będzie w porządku. - młodszy uśmiechnął się lekko. Delikatnie odsunął się i złożymy na moich ustach krótkiego całusa, sprawiając tym, że moje serce zabiło znów szybciej.
Po krótkiej chwili młodszy w końcu odsunął się i wyciągnął talerzyki, nakładając nam obu trochę śniadania. Wcale nie było spalone. Naprawdę. Moja mama zawsze musi wtrącić swoje, aby coś zniszczyć. Jak mogła tak perfidnie sprawić, że poczułem się źle, bo mięsko było zbyt mocno usmażone. Nienawidzę tej kobiety za to.
Gdy ma talerzach nie było już nic, a herbatka, którą zrobiłem później, została wypita, Seungmin musiał wracać do domu. Niby była sobota już, ale chłopak miał obowiązki, a na dodatek dorabiał sobie w kawiarni, więc nie mógł zostać u mnie. Yuna natomiast oglądała bajki objadając się płatkami na mleku bez mleka. Ta dziewczyna jest chodząca zagadką i pomijając już fakt, że robię identycznie jak ona nieraz, to nadal czuję, że czego o niej nie wiem. I to mnie nieraz przeraża aż. No ale cóż. W końcu to dziewczyna i jej się zrozumieć nie da.
Moja mama stwierdziła, że o tym wszystkim, co zaszło rano w kuchni, pogadamy jutro, więc mam czas, aby wymyślić jakąś historyjkę i jakoś wiarygodnie to powiedzieć. Najgorsze jest to, że ona wie, kiedy kłamie i to, że ja kłamać nie umiem. I weź tu człowieku spróbuj mieć tajemnice.
----------------------------
Jak chcecie mnie pobić to ustawcie się w kolejce, za ten brak rozdziałów.
Później możecie mnie wrzucić do rzeki jak już będziecie pewni że umarłam.Mam nadzieję, że nie jest wam trudno w szkole tak jak mi i macie dobre ocenki.
❤️~
CZYTASZ
My Universe || SeungJin
Fanfiction- Hmmm? - mruknął tylko cicho, nadal podgryzając moją szyję. - Jesteś okropny. - fuknąłem cicho. ~~~~~~ Początek: 04.02.21 Koniec: 04.02.22