My Universe || SeungJin

64.

Pół roku później wszystko się w sumie ułożyło. Sprawa Han'a została zgłoszona na policję, a Minho dostał do odsiedzenia dobrych kilka lat za wyrządzenie szkody psychicznej i fizycznej wielu osób, a do tego jeszcze zmuszenie do samobójstwa. Psychiczny ten człowiek, ale na głupotę leku nie ma. Powinien dostać dożywocie, ale nie wiem, co z tym sędzią było nie tak.

Jisung znów był z Yuną, zapewniając, że kocha tylko ją i nigdy nie myślał tak, jak powiedział, gdy zrywał z nią. I znowu te dwa dzbany są razem. Na szczęście, jakoś zapomnieli o tym, co było uznając to za sen i być może to nie było najlepsze wyjście, ale zawsze było lepsze, niż by któreś z nich miało płakać po kątach, że jedno nie chce drugiego.

Felix znalazł sobie dziewczynę, z którą był jak najbardziej szczęśliwy, a matka chłopaka stwierdziła, że Yuna (uznawana przez nią dziewczyna, była wręcz idealna dla jej syna) nie była tą jedyną i Lia po prostu "była lepsza". Moi zdaniem, Felix i Yuna nie pasowali do siebie. Ani pod względem wspólnych zainteresowań, ani tym jak się zachowują. Lia natomiast jest po prostu bardziej odpowiednia dla chłopaka, bo jest jakby, bardziej poukładana i oboje dostają jakiegoś odpału w jednym czasie, nie patrząc na żadne konsekwencje.

Natomiast ja i Seungmin jesteśmy razem. Związek idealny. Młodszy traktuje mnie jakbym był całym jego światem, a jednocześnie pozwala mi poczuć się, że inni ludzie nie istnieją. Moje zwracanie uwagi na opinie innych się skończyło, a Seungmin każdy dzień urozmaica jak może, żebym tylko był zadowolony z siebie. Jest naprawdę kochany i nawet adoptował pieska ze schroniska, gdy powiedziałem mu, że chciałbym kiedyś wziąć jakiegoś. Często chodzimy na spacery, albo po prostu spędzamy razem czas w sypialni oglądając serial, albo poznając się za każdym razem na nowo.

------------------

Nie wiem
Co
Ja
Odpierdalam

Ja wiem, że chuiowo mi poszedł ten rozdział
Ale po prostu muszę zdążyć, a nie wiedziałam, jak mam to pociągnąć ;-;;;;

❤️~