- Jasne.. - wymamrotał Felix pod nosem. Widziałem, jaki był zażenowany i zdenerwowany, jednak nie zrobił nic.
- Co powiedziałeś? - kobieta popatrzyła na syna karcąco, bo nie tak go wychowała.
- Nic, nic. Powiedziałem tylko, że zaopiekuje się Yuną. - chłopak od razu uśmiechnął się lekko, udając okropnie zadowolonego z powodu, że blondynka będzie jego wybranką.
- To się cieszę. Idźcie do pokoju na górę, a ty, Felix, weź jakiś sok i ciastka. - powiedziała matka chłopaka, wracając na swoje miejsce obok męża, który ciągle się przyglądał mi i Yunie.
Wyszliśmy z salonu, a Lix powiedział nam gdzie jest pokój. Po chwili byliśmy w nim, a dwie minuty później przyszedł rudowłosy z tacką, na której był dzbanek z sokiem pomarańczowym, trzy szklanki i talerzyk z ciastkami. Ogólnie pokój Felix'a był ładny. W jasnych kolorach, co jak dla mnie jest dużym plusem, bo uwielbiam jasne kolory. W rogu pokoju stało pianino, a obok skrzypce.
- Przepraszam za mamę. Zwykle nie przyprowadzam nikogo do domu, a mama ma obsesję na punkcie tego, abym miał już partnerkę. Sądzi, że powinienem myśleć już o ślubie i rodzinie. - powiedział chłopak, będąc zawstydzony i zażenowany zachowaniem rodzicielki. Usiadł na łóżku obok Yuny, biorąc głęboki wdech.
- Nie no, spoko. Po prostu może się martwi, że nie znajdziesz sobie nikogo. - zaśmiała się Shin, wbijając lekko palca w policzek pieguska. Wyglądali razem tak uroczo. Pasowali do siebie. Niemal jak wtedy, gdy była z Han'em. - A tak poza tym... Chodzimy razem do szkoły już od dwóch lat, a nikt nie wie, że masz taką chatę i tyle pieniędzy. Czemu nigdy tego pokazujesz? - zapytała, bo widać, że korciło ją.
- Nic nie mówię głównie dlatego, że ja nie chcę być postrzegany jako ten bogaty. Inni będą mnie lubić za to, że mam pieniądze, a ja tego nie chcę. Chcę aby znali mnie innego. Chcę, żeby znali tego miłego, słodkiego, pomocnego i wspierającego Felix'a. A nie rozpieszczonego, bogatego i wiecznie podporządkowanego. - wyjaśnił powoli, bawiąc się swoimi dłońmi.
- Rozumiem. Spoko, nic nie powiemy nikomu. Nasz Felix jest najlepszy, gdy jest sobą! - Yuna pisnęła i mocno przytuliła chłopaka, sprawiając, że usłyszeliśmy jego śmiech.
CZYTASZ
My Universe || SeungJin
Fanfic- Hmmm? - mruknął tylko cicho, nadal podgryzając moją szyję. - Jesteś okropny. - fuknąłem cicho. ~~~~~~ Początek: 04.02.21 Koniec: 04.02.22