35

273 5 0
                                    

Epilog

Rok później

Rosita stała na werandzie z niemowlęciem na rękach, śpiewając mu jedną z kołysanek które słyszała od matki gdy była mała.

- No proszę - usłyszała za sobą a gdy się odwróciła usłyszała Ellen. - Kto by pomyślał że będziesz taką wspaniałą starszą siostrą.

- Jeszcze jest zbyt mały żeby mnie wkurzać. - powiedziała Ross wywołując śmiech u matki.

W tym samym momencie pod dom podjechał czarny samochód.

- Zabiorę go - powiedziała Ellen biorąc dziecko od Ross. - Bo widzę że masz gościa.

Po tym zniknęła w domu.

Rosita uśmiechnęła się gdy zobaczyła kto wysiadł z auta.

- Zastanawiałam się kiedy w końcu mnie odwiedzisz. - powiedziała z uśmiechem.

- Wybacz. Obowiązki. - powiedział Heath podchodząc do niej a na ustach miał ten nonszalancki uśmiech który Ross tak uwielbiała - A teraz muszę cię porwać.

- Porwać? O nie chyba muszę zadzwonić do ninja po pomoc. - zaśmiała sie.

- Chyba nie mogę ci na to pozwolić. - odpowiedział Heath. Był już tak blisko że dzieliły ich tylko milimetry byli blisko pocałunku jednak zostało im to brutalnie przerwane przez niebieskiego ninje który wysiadł z auta Heatha.

- Możecie się mizgać potem? Teraz mamy naprawdę ważniejsze sprawy! -

- Dokończymy później? - westchnął Heath.

- Zastanowię się - uśmiechnęła się Rosita.

I to moji drodzy koniec! Nareszcie! Szczerze nie byłam pewna czy uda mi się dokończyć tą książkę ale się udało.

Może kiedyś napisze drugą część ale nie jestem pewna jeśli o to chodzi. Jeśli będę pisać część druga to dam wam znać.

A narazie to tyle. Dziękuję wam że wytrwaliście mam nadzieję że się podobało i bywajcie!

~Szarlena~

Ninjago: Death Race✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz