>>Dagmarie POV<<
Już początek sierpnia, okazało się, że przedszkole jest tam, gdzie chodziłam do szkoły, a co jest najgorszego. Jestem niepełnoletnia i nie mogę ich tam zapisać. Będę musiała poprosić Paula.
Zeszłam na dół i zobaczyłam, że chłopacy akurat grali na konsoli.
-Paul- powiedziałam
-Chwila- odpowiedział
-Nie chwila, tylko teraz ważną sprawę mam- powiedziałam poważnym tonem
Paul od razu wstał i podszedł do mnie.
-W czym mogę ci pomóc siostrzyczko- też odpowiedział poważnym tonem
Myślał, że się go wystraszę, ale się pomylił.
-Chodź do mnie do pokoju- powiedziałam
Ruszyłam w stronę schodów i usłyszałam, że Paul idzie za mną. Weszliśmy do mojego pokoju.
-Musisz zapisać dzieci do przedszkolaka- powiedziałam i usiadłam na łóżku
-Ciebie też muszę zapisać do szkoły, więc dzisiaj pojadę- odpowiedział
-No bo wiesz- poddałam się po karku- u mnie ze szkołą może być problem
-Dlaczego?- zapytał
-Tego się dowiesz, jak pojedziesz mnie zapisać- odpowiedziałam
-Dobra daj papiery i jadę
Podałam mu wszystkie teczki. Wziął je i wyszedł z pokoju.
***** ***
Paula już nie było od godziny, a dzieciaki zrobiły się głodne, więc teraz siedzę w kuchni i robię im kanapki, a dzieci siedzą przy wyspie. Chłopacy cały czas grają.
Usłyszałam trzask drzwi.
-DAGMARIE!!!- Paul był wkurwiony- DO SALONU JUŻ!!!
Ruszyłam do salonu. Gra była wstrzymana, a wszyscy patrzyli na Paula przerażeni. Pewnie się go boją jak jest wkurwiony.
-Tak braciszku- powiedziałam przesłodzonym głosem
-JAKIM KURWA CUDEM ZOSTAŁAŚ WYRZUCONA Z 10 SZKÓŁ!!!- cały czas się darł
-Tajemnica- odpowiedziałam
Paul serio był wkurzony.
-Jak cię dopadnę, to nie żyjesz- powiedział
Rzucił się na mnie, ale ja zaczęłam uciekać. Zmyliłam go przy kanapie. Gdy już był obok mnie, po prostu ją przeskoczyliśmy i zaczęłam biec do pokoju. Szybko do niego wpadłam i zakluczyłam.
Podeszłam do szafy. Wyciągnęłam z niej ¾ legginsy i do tego sportowy stanik. Założyłam jeszcze nerkę.
-OTWIERAJ TE DRZWI!!!- usłyszałam krzyk Paula
-NIGDY!!!- okrzyknęłam
Szybko się przebrałam. Wzięłam linę i przywiązałam ją do balkonu. Pora uciec jak za dawnych lat.
Zeszłam z liny bez problemu. Szybko wybiegłam z posesji i zaczęłam biec do lasku.
***** ***
Biegałam już jakąś godzinę. Byłam w połowie drogi do wyjścia z lasu. Usłyszałam krzyk. Jakąś kobieta krzyczała po polsku.
-MNIE ZABIJCIE, JEGO ZOSTAWCIE, PROSZĘ!!!- usłyszałam
Szybko zaczęłam biec w tamtą stronę. Zobaczyłam czterech mężczyzn. Stali do mnie tyłem i trzymali dziecko. Był to chłopczyk mniej więcej w wieku moich dzieci. Przed nimi klęczała kobieta, która miała związane ręce z tyłu.
CZYTASZ
Bad Sister cz.2
Teen FictionSeria Fallen sky Dagmarie to dziewczynka po gwałcie. Ma trójkę dzieci Alex, Max i Roxana. Ma teraz prawdziwą rodzinę. Co jeśli zaproponuje powrót do brata, bo jest ścigana przez gang Snakes Uwaga Jest to 2 część książki "Przyjaciele cz.1" proszę na...