>>Dagmarie POV<<
Zaczęłam się pomału budzić. Chciałam wstać, ale uniemożliwił mi to ciężar na brzuchu, spojrzałam w dół i zobaczyłam śpiącego Matta. Tulił się do mojego brzucha.
Co się wczoraj stało?
Po chwili wszystko sobie przypomniałam.
"Wyszłam z klubu. Wcale tak dużo nie piłam.
Postanowiłam się przejść, bo nie mam wcale tak daleko. Nie wiedziałam która godzina.
Przechodziłam obok jakiejś uliczki i usłyszałam krzyk. Szybko pobiegłam w miejsce, gdzie to słyszałam.
Zobaczyłam dorosłego faceta i na oko trzynasto latke.
-ZOSTAW JĄ!!- krzyknęłam
Facet odwrócił się w moją stronę, a dziewczyna uciekła. Zaczął się do mnie zniżać.
-Nie podchodź, bo będziesz wąchał kwiatki od dołu- warknęłam
-Co mi możesz zrobić?- zapytał
Chciałam wyjąć broń. Fuck. Nie wzięłam jej jak na złość.
Facet zaczął się do mnie przybliżać, przez co ja się cofam. Cofałam się tak długo, aż nie natrafiłam na ścianę.
Mężczyzna szybko do mnie podszedł. Próbowałam mu przywalić, ale zablokował mój ruch i poczułam, jak wbija mi coś w rękę.
Wyrywam się mu.
Za chwilę zdarł ze mnie sukienkę."
Potem pamiętam wszystko jak przez mgłę.
Pamiętam urywki tego, co się działo.
Wiem, że uratował mnie Matt i chciałam, żeby ze mną został, bo strasznie się bałam.
Zastanawia mnie, czym ten koleś mnie odurzył, bo nawet jak jestem najebana to się nie boje, a właściwie mam więcej odwagi niż zwykle.
Spojrzałam na Matta, cały czas się do mnie tulił jak małe dziecko.
Leżeliśmy na końcu łóżka.
Szybko się przekręciła tak, żeby chłopak spadł, ale moje szczęście jest zerowe i pociągnął mnie ze sobą.
Zawisłam nad nim. Musiałam się podtrzymywać rękami, bo bym przywaliła twarzą w podłogę.
Szybko się odbiłam i siedziałam na jego brzuchu, a Matt patrzył na mnie zdezorientowany. Spojrzałam prosto w jego oczy.
-Dlaczego chciałaś mnie zrzucić?- zapytał
-Bo tuliłeś się do mnie- odpowiedziałam
Usłyszałam trzaśnięcie drzwi. Odwróciłam się i zobaczyłam wszystkich domowników stojących w drzwiach do pokoju.
Przewróciłam oczami i wstałam z tego idioty.
-Co tu się stało?- zapytał mój brat
-Chciałam zrzucić tego zjeba z siebie- odpowiedziałam
Ruszyłam w stronę wyjścia z pokoju. Poszłam do swojego.
Na moim łóżku spała Roxana, czyli się nimi zaopiekowali. Podeszłam do niej i pocałowałam w czółko, zaczęła mrużyć oczy.
Jak zorientowała się kto przed nią stoi, to od razu mnie przytuliła.
-Chodź do pokoju Maxa i Alexa musimy ci coś powiedzieć- powiedziała i szybko wybiegła z pokoju
Poszłam do pokoju chłopców, a oni już nie spali. Przywitałam ich całusem w czoło
-Musimy ci coś powiedzieć- odezwał się Alex- nie dopilnowałem ich- spuścił głowę
Alex jak na swój wiek jest bardzo mądry
-Co się stało?- zapytałam
-Zaczęliśmy się bawić w twoim pokoju i znaleźliśmy broń, chcieliśmy się pobawić i zaczęłam gonić Maxa i pobiegliśmy do salonu, a tam tata zobaczył broń i nam zabrał. Przepraszamy- powiedziała Roxana
-Jak to tata?- zapytałam
Mało brakowało mi do zawału. Nikt nie wiedział, że Matt to ich ojciec.
-Matt- powiedział Max
Coś czuję, że byłam blada jak sufit. Do pokoju wszedł Matt.
-Dagmarie możemy porozmawiać?- zapytał
-Dobrze- odpowiedziałam
Poszliśmy do mojego pokoju. Ja usiadłam na łóżku, a Matt na podłodze.
-To o czym chciałeś pogadać?- zapytałam
-Czy pamiętasz coś ze wczoraj?- zapytał
Przypomniał mi się kolejny urywek. Jak Matt strzelił prosto w łeb temu zbokowi.
-Nie pamiętam nic- odpowiedziałam
Nie powiem mu przecież, że pamiętam.
-Ile wypiłaś?- zapytał nagle
-Nie byłam najebana, ten facet coś mi wstrzyknął- odpowiedziałam spokojnie
Matt nagle wstał i wyszedł z pomieszczenia.
Ja tylko położyłam się na łóżku. Muszę załatwić dzieciom przedszkole.
Chwyciłam telefon i zaczęłam szukać przedszkola i wszystko załatwiać.
--------------------------------------------------------------
579 słów
CZYTASZ
Bad Sister cz.2
Novela JuvenilSeria Fallen sky Dagmarie to dziewczynka po gwałcie. Ma trójkę dzieci Alex, Max i Roxana. Ma teraz prawdziwą rodzinę. Co jeśli zaproponuje powrót do brata, bo jest ścigana przez gang Snakes Uwaga Jest to 2 część książki "Przyjaciele cz.1" proszę na...