23 ✓

150 4 5
                                    

>>Matt POV<<

Paul zgodził się, żebyśmy z Dante, nie szli do szkoły. Dagmarie była trochę zła, bo jej kazał iść do piekła. Teraz trochę żałuję, że nie poszedłem, bo jej nie widzę.

Boże, co się ze mną dzieje. Ja wariuje, przecież jej nie ma parę godzin dopiero.

Z Paulem już uzupełniliśmy wszystkie papiery, więc teraz siedzimy wszyscy razem i gramy na konsoli.

Chloe siedzi pomiędzy nogami Paula przytulona do jego torsu i patrzy jak gra. Chciałbym być na miejscu Paul i żeby Chloe była Dagmarie.

Stop. O czym ja myślę.

Usłyszeliśmy trzask. Chloe zerwała się i pobiegła do przedpokoju, może wróciła Dagmarie.

Spojrzałem na godzinę, jeszcze jedna lekcja, chyba że wysłali ją do domu, bo coś zrobiła.

Usłyszeliśmy pisk i Chloe szybko przybiegła i wtuliła się w Paula.

Do salonu wpadło 6 mężczyzn i od razu do nas podbiegli. Zacząłem się bronić, przez co dostałem trochę po pysku.

Już wiem, dlaczego Dagmarie ma cały czas przy sobie broń.

Posadzili nas na krzesłach i przywiązali. Jedynie Chloe nie była przywiązana, ale nie mogła nic zrobić, więc siedziała w koncie.

-GDZIE ONA JEST!!!- krzyknął Ian

-Nie wiem, o kogo ci chodzi- odpowiedziałem pewnie

-Gdzie chowacie Bad Angel?- zapytał poirytowany

-Nie trzymalibyśmy najgroźniejszego gangstera pod dachem, zwłaszcza, że nie mamy sojuszu debilu- powiedziałem

Podnieśli mnie z krzesła i rzucili. Poczułem mocne uderzenie w brzuch.

-Mi się nie pyskuję- powiedział

Odszedł ode mnie kawałek. Chwilę była cisza.

-GDZIE ONA KURWA JEST!!!- wydarł się nagle Ian

-Nie wiem, o kogo ci chodzi- powiedział Paul

-CHODZI MI KURWA O BAD ANGEL- kolejny krzyk Ian'a

-Po pierwsze nie znamy Bad Angel, a po drugie to chłopak więc dlaczego krzyczałeś ona- odezwałem się

Jeden z przydupasów Ian'a podniósł mnie i rzucił. Ian podniósł mnie tak, żebym klęczał.

-Mówiłem, mi się nie pyskuje- Ian przywalił mi pięścią w nos- gdzie ona jest

-A–ale tu są wszyscy domownicy- powiedziała Chloe, która była przerażona

Cały czas siedziała w koncie.

-Gdzie jest Dagmarie- teraz powiedział normalnie, ale dalej był zły

-Won od niej skurwielu- powiedziałem przez zęby

Nie pozwolę jej skrzywdzić.

Ian podszedł do mnie i podniósł mnie, chwytając za szyję. Poczułem, jak przykłada mi pistolet do skroni.

-Ostatnie słowo?- zapytał mnie

Uścisk Ian'a nagle zmalał, po chwili mężczyzna leżał martwy przede mną. Było mi trochę słabo przez to, że mnie podduszał, więc straciłem równowagę i się przewróciłem.

Spojrzałem na mężczyznę, a z jego głowy ciekła krew, ktoś ma broń z tłumikiem.

Ludzie Snakes rozglądali się, kto zastrzelił prawą rękę bossa. Byli przerażeni, przez co się uśmiechnąłem.

Bad Sister cz.2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz