CHAPTER II; Argument

810 36 9
                                    

– Mamy w klasie nowego chłopaka, mam nadzieję, że przyjmiecie go ciepło

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

– Mamy w klasie nowego chłopaka, mam nadzieję, że przyjmiecie go ciepło. Przedstaw się proszę – powiedziała radośnie, nauczycielka. Przewróciłam oczami, przeglądając podręcznik.

– Nazywam się Jeon Jeongguk, mam dziewiętnaście lat, mam nadzieję, że poznamy się lepiej – powiedział, z uśmiechem. Matko jak on mnie denerwował.

– Zapoznałeś się już ze szkołą? – spytała, ale ten zaprzeczył. Położyłam głowę na ławce, i westchnęłam głośno. Nie wysypiałam się, gdyż codziennie siedziałam prawie, że do rana by zadowolić rodziców, a bardziej matkę. Ojciec nigdy mnie do niczego nie przymuszał, fakt też był wymagający, ale nie obrywało mi się za gorszą ocenę niż czwórkę, na spokojnie tłumaczył mi temat, którego nie rozumiałam. On przynajmniej jakkolwiek się mną interesował – Kim Seyoung.

San szturchnął mnie w ramię, przez co podniosłam się z miejsca, stając na równe nogi. Przytrzymywałam moje ciało swoimi palcami, które trzymane nadal były na ławce.

– Lekcja, to nie jest odpowiedni czas na spanie. Powinnaś robić to w domu – westchnęła – Jesteś przewodniczącą szkoły, oprowadzisz Jeongguka na lekcji wychowania fizycznego, nie będzie nikogo, pokażesz mu całą szkołę. Dostaniesz za to wzorowe zachowanie – dodała milszym tonem. Spojrzałam na Jeongguka, który parsknął cichym śmiechem. Westchnęłam ciężko i przytaknęłam. Przynajmniej będę miała wzorowe, i nie będę musiała ćwiczyć na tym piekielnym przedmiocie. Usiadłam na swoim miejscu, a za chwilę Jeongguk usiadł za nami, w ostatniej ławce, zaraz obok Yoongi'ego, z którym definitywnie musiał się znać wcześniej.

– Sprawdziłam wasze kartkówki, i jestem zawiedziona. Sądziłam, że wykażecie się na tych kartkach, ale cóż. Po prostu je wam oddam – powiedziała, z westchnieniem. Zaczęła rozdawać kartki, chwyciłam od niej tą swoją i odwróciłam szybko by nie widzieć oceny. Gdy San odebrał swoją odwróciłam kartkę i spojrzałam na czerwoną cyfrę w kółeczku, w rogu kartki.

Trzy minus.

– Co masz? – spytał podekscytowany. Przyglądałam się ocenie przez dobre kilka minut, wyobrażając co czeka mnie w domu – Seyoung – pogłaskał mnie po ręcę.

– Szykuj się, na nie odbierane telefony przez miesiąc – powiedziałam.

– Ej kujonka – przewróciłam oczami, i spojrzałam na Min'a. Założył sobie okulary przeciw słoneczne na głowę, po czym nachylił się lekko – Co dostałaś.

– A co cię to obchodzi? – westchnęłam patrząc na niego. Za każdym razem gdy dostawałam dobrą ocenę, siadał na następnym sprawdzanie obok mnie.

– Przez ciebie mam dwóje – powiedział.

– Przykro mi, chyba na następnym sprawdzianie nie usiądziesz obok mnie – wzruszyłam ramionami, udając wzruszoną. Blondyn parsknął śmiechem.

𝔐𝔦𝔡𝔡𝔩𝔢 𝔒𝔣 𝔗𝔥𝔢 𝔑𝔦𝔤𝔥𝔱  | 𝔍𝔢𝔬𝔫 𝔍𝔢𝔬𝔫𝔤𝔤𝔲𝔨Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz