24

335 34 43
                                    

Po jakimś czasie zadzwonił na twój numer i kiedy usłyszał za sobą dzwonek telefonu, odwrócił się.


– Czego ty znowu chcesz? Nawet nie próbuj zapraszać mi tutaj tych swoich kolegów, bo jeden został i próbował zaprosić mnie na randkę. Jeszcze raz czego chcesz? – spytałaś poirytowana

– Zostawiłem u ciebie portfel – odpowiedział - Mam nadzieję, że nie zabrałaś mi pieniędzy

– Nigdzie nie widziałam żadnego portfela. Może zapomniałeś go wziąć, kiedy byłeś imprezować dalej. Wejdź, to go poszukamy – westchnęłaś i otworzyłaś drzwi


Nie kazałaś mu ściągać butów, więc szybko poszedł do pokoju i grzebał po wszystkich szafkach.


– Może mi pomożesz? – zapytał, otwierając szuflady

– Nawet nie wiem jak wyglądał ten twój portfel – podeszłaś bliżej niego i kucnęłaś

– Portfel jak portfel. Był czarny – jego opis nie był zbyt pomocny, ale pomogłaś mu


Podczas gdy Jungwon szukał po szafkach, ty sprawdziłaś pod łóżkiem. Były tam dwie butelki i poszukiwany przez niego portfel. Wyciągnęłaś obie rzeczy i wyprostowałaś się.


– Chyba znalazłam – wyciągnęłaś do niego rękę z poszukiwanym przez niego przedmiotem

– O, dzięki. Nie wiem jak tam się znalazł – podrapał się po karku

– Ta butelka też sama się tam znalazła, nie? Piliście tutaj? – usiadłaś na łóżku i przejechałaś ręką po włosach

– Ale tylko trochę. Jedna butelka na każdego, to nic takiego – schował głęboko do kieszeni portfel i usiadł obok ciebie

– Heeseung to ten chłopak, który tutaj z tobą nocował? – spytałaś

– Tak, a co? Już nie podoba ci się Jake? – uniósł jedną brew i patrzył na ciebie pytającym wzrokiem

– Skąd wiesz, że mi się podoba? – oddałaś mu to same spojrzenie

– Sama się przyznałaś. Weź przestań się z tym ukrywać, bo to i tak już widać. Z resztą tak samo jak u niego – pokręcił głową

– Właśnie od niego wracałam – spojrzałaś przed siebie i myślałaś o chłopaku

– I co? Staraliście się o dzieci? – parsknął śmiechem w twoją stronę

– Co? Nie, zaprosił mnie, bo chciał mi powiedzieć, że udało mu się sprowadzić tutaj Jay'a na kilka dni, geniuszu – przekręciłaś oczami

– O... o, i co, powiedział ci, że cię kocha i nie wyobraża sobie życia bez ciebie? Albo, że- – mówił

– Powiedział, że powie mi o dziewczynie, która mu się podoba – przerwałaś mu

– Przecież to ty. Wszyscy o tym wiedzą. Dobra, rozkminaj sobie nad tym wszystkim. Ja idę, gdybyś dowiedziała się czegoś o wizycie Jay'a, to dzwoń – oboje objęliście się, po czym chłopak wyszedł


W międzyczasie zadzwonił Jake, aby powiedzieć ci, że już jutro spotkacie się z Jay'em. Przypomniałaś sobie o zakupach, podczas których spotkałaś Jay'a. Kazał ci wtedy przymierzyć sukienkę, ale nie chciałaś jej kupować. Pomyślałaś, że teraz to najlepszy moment, żeby poszukać jej w sklepie. Wsiadłaś do samochodu i odjechałaś. Wieczorem w galerii było o wiele więcej ludzi niż za dnia, dlatego ciężko było dostać się do jakiegokolwiek sklepu, ale udało ci się wejść i zaczęłaś chodzić po sklepie, szukając sukienki. Znalazłaś ją w regale i szybko przymierzyłaś. Pasowała idealnie, więc poszłaś za nią zapłacić i wróciłaś do domu. W tym samym czasie zadzwonił do ciebie Heeseung, jednak udawałaś, że nie znasz jego imienia. Chciałaś mu o wszystkim powiedzieć na spotkaniu. Przywitał się słowami: 'hej, kochanie', co zignorowałaś. Mówił, że chce widzieć się z tobą jutro, ale od razu odmówiłaś. Jakiś alkoholik nie zrujnuje twojego spotkania z Jay'em. Powiedziałaś mu, że jeśli ma czas to możecie się spotkać teraz albo pojutrze. Zgodził się na drugą datę i rozłączył się.


𝐌𝐀𝐓𝐄𝐒  𝘴𝘪𝘮 𝘫𝘢𝘦𝘺𝘶𝘯Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz