Najpierw spojrzałaś na Jay'a, który uśmiechnął się do ciebie szeroko, następnie na Jungwon'a, stojącego bez ruchu aż w końcu twój wzrok skierował się na Jake'a. Ten co jakiś czas zerkał na Jay'a, jakby nie wiedział, co powiedzieć. Podniosłaś się i zbliżyłaś się do chłopaka. Pierwsze co zrobiłaś, to mocno się w niego wtuliłaś. Położyłaś dłoń na jego karku i patrzyłaś w jego oczy tak samo, jak wtedy, gdy wszystko przerwał wam Jungwon, ale tym razem wiedziałaś, że wszystko się uda. Na twarzy Jake'a pojawił się uśmiech, a ty w końcu pocałowałaś go w usta.
– Kocham cię – chłopak objął cię mocno
– Tak jak ja ciebie – oddałaś mu uścisk i patrzyłaś na Jungwon'a, który pokazał ci kciuki w górę
– Nareszcie to powiedziałeś – Jay stanął i otoczył ramionami waszą dwójkę
W całym grupowym przytulaniu brakowało tylko Jungwon'a. Wszyscy spojrzeliście na niego, kiedy ten patrzył na swój telefon.
– Może też dołączysz? – zaczął Jay
– Jeśli nalegacie – chłopak od razu wbiegł między ciebie a Jay'a i z całej siły was uścisnął
Jake patrzył na ciebie i pocałował cię w głowę. Zrobił to, czego najbardziej pragnęłaś w ciągu ostatnich dni. Wszyscy usiedliście na kanapie, a ty myślałaś, czy nie powiedzieć mamie Jay'a o tym, że jest w mieście.
– Chciałem zaprosić tutaj jeszcze Sung-hoon'a, ale bałem się, że znowu mu dowalisz – Jake skierował się do Jungwon'a
– Pobiłeś kogoś? – Jay był zaskoczony słowami przyjaciela
– Ale tylko dlatego, że kręcił się przy [Y/N]. Gdyby nie to, nawet bym się do niego nie odezwał – Jungwon kręcił głową
– Jay, może dobrze będzie, jeśli powiesz swojej mamie, że tu jesteś? Ona martwi się o ciebie – zmieniłaś temat i miałaś nadzieję, że ten nie będzie o to zły
– Pójdę do niej jutro. Dzisiaj jestem już zmęczony całą podróżą. Muszę jeszcze znaleźć jakiś hotel, żeby przespać tą noc – odpowiedział ci, po czym oparł się o oparcie kanapy
– To może [Y/N] zostanie u Jake'a, a ty w jej domu? – Jungwon wtrącił się do rozmowy i zaproponował swój pomysł
– Jeśli chcesz, to możemy tak zrobić – poparłaś słowa sąsiada
– No dobrze, ale tylko tą noc. Więcej nie – Jay zgodził się na propozycję Jungwon'a
W ciągu godziny odjechał twój sąsiad, zaraz po nim Jay, kiedy dałaś mu klucze od domu. Jake odprowadził go do drzwi, a kiedy wrócił do ciebie był już bardziej rozluźniony i złączył wasze usta w pocałunek.
– Zostań ze mną na zawsze – szepnął ci do ucha
– Zostanę, zostanę. Cieszę się, że w końcu mogłam cię pocałować – bawiłaś się jego włosami, kiedy ten leżał przy tobie
– Sung-hoon jeszcze o niczym nie wie. Zaproszę go jutro i powiemy mu o tym, dobrze? – Jake wtulił się w ciebie i złapał za twoją dłoń
– Na jutro umówiłam się z tym przyjacielem Jungwon'a. Może da mi spokój – westchnęłaś na myśl o spotkaniu z chłopakiem
– A musisz iść? – zapytał, a ty uśmiechnęłaś się lekko do niego
– Jesteś zazdrosny? – odpowiedziałaś mu pytaniem na pytanie

CZYTASZ
𝐌𝐀𝐓𝐄𝐒 𝘴𝘪𝘮 𝘫𝘢𝘦𝘺𝘶𝘯
Fanfiction❝𝙄 𝙠𝙣𝙚𝙬 𝙮𝙤𝙪'𝙙 𝙗𝙚 𝙜𝙤𝙤𝙙 𝙩𝙤𝙜𝙚𝙩𝙝𝙚𝙧.❞ Y/N jest dziewczyną Jay'a, ale ich związek zaczyna się komplikować w wyniku tajemniczych wydarzeń i sekretów z przeszłości. W miarę jak relacja między nimi zaczyna się psuć, pojawia się Jake, k...