-25-

431 18 1
                                    

Wprowadzki są ciężkie. Wydaje mi się że wieki nam to zajęło zanim wszystko było w domu, a później układanie tego, ozdabianie... Koniec końców ogarnęliśmy wszystko, oczywiście z pomocą naszej wspaniałej Ekipy! Co teraz? Straciłam ciąże... Boli to strasznie... Nowciax w ogóle się do mnie nie odzywa... Jakby to była moja wina.. Mnie też to boli, ale to nie moja wina. Będę pewnie całymi dniami siedzieć w domu Ekipy, bo co innego mi zostało...
- Pomóż ci z czymś? - Zapytała Weronika widząc jak schodzę z schodów.
- Nie nie - Zaśmiałam się - Szukałam tylko tek sukienki którą biorę na event, na ten który jedziemy razem. Tylko nie mogę jej znaleźć - Stwierdziłam i próbowałam sobie przypomnieć gdzie odłożyłam sukienkę.
- Swoją drogą. Nie mogę się doczekać - Powiedziała z uśmiechem Weronika.
- Też - Zaśmiałam się - Ale muszę znaleść tą cholerną sukienkę, przecież ja nie mam innej - Zażartowałam i pod wieczór na całe szczęście znalazłam tą sukienkę. Następnego dnia rano wyjechaliśmy do Warszawy na event. Event był fajny, dałam kilka wywiadów i także wypiłam trochę alkoholu, jak później się okazało że będę tego żałować...
- Ze mną Maria Trąbka, jak ty się w ogóle czujesz? - Zapytała dziennikarka.
- Miałam lepsze momenty w życiu - Zaśmiałam się.
- Masz jakieś plany na przyszłość?
- Narazie nie mam, tak naprawdę zobaczymy jak się życie potoczy. Nie ma czegoś takiego że jak sobie zaplanuje, to tak musi być.
- Jak się czujesz po tym co Nowciax wstawił na relacji Instagrama? - Zapytała a ja spojrzałam się na nią z zdziwieniem.
- Co Nowciax wstawił? - Zapytałam zdziwiona i wyciągnęłam telefon.
- Jakieś trzy godzinki temu - Powiedziała a weszłam na Instagrama. To co widziałam to mnie przeraziło...
- Przepraszam, ale muszę niestety zakończyć ten wywiad - Powiedziałam z łzą na policzku i odeszłam. Żeby pójść do łazienki musiałam przejść obok wszystkich influencerów. Ale nie myślałam o tym, po prostu przeszłam obok ich wszystkich i poszłam do łazienki. Cała zalałam się łzami. Ktoś zaczął nagle pukać do drzwi.
- Maria. Wszystko w porządku? - Zapytał Kacper Blonsky i złapał za klamkę.
- Proszę daj mi spokój - Powiedziałam patrząc się w lustro i próbując odnaleźć siebie. Gdzie jest ta Maria z przed związku z Piotrem? Ale zanim zdarzyłam odpowiedzieć sobie na to pytanie do łazienki wszedł Kacper.
- Ej! Co się dzieje? - Zapytał i mnie objął, poczułam poczucie bezpieczeństwa. Nie wiem dlaczego.
- Kacper, proszę cię - Powiedziałam cała zalana łzami.
- Spokojnie. Widziałem Nowciaxa. On nie jest ciebie wart - Powiedział i wtulił mnie do siebie.

Żart? | NowciaxOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz