-3-

2.1K 53 3
                                    

Minął już dokładnie tydzień o "ujawnienia" naszego związku, ale to nie istotne. Teraz mam prezent dla Mateusza, bo ma niedługo urodziny.
- Mateusz, chodź tutaj na chwile - Powiedziałam i stałam wspólnie z Piotrullem.
- Jakiś film nagrywasz? - Zapytał i poprawił okulary.
- Mój kochany bracie, ty masz urodziny niedługo. Tak samo jak ja, więc mam dla ciebie niespodziankę - Powiedziałam a Mateusz popatrzył się poważnie.
- Muszę coś zrobić? - Zapytał.
- Nie - Zaśmiałam się i wyciągnęłam bilety - To są bilety na mecz Manchesteru United - Powiedziałam i dałam mu dwa bilety.
- Naprawdę? - Spojrzał na mnie, kiwnęłam głowa i wziął bilety - Bardzo ci dziękuje - Powiedział zaskoczony i mnie przytulił.
- Nie masz za co - Powiedziałam.
- Tę dwa dla kogo? - Zapytał.
- Dla mnie i Nowcia - Odpowiedziałam - Bo ten drugi twój to dla Marcysi - Powiedziałam i weszła Marcysia.
- Obgadujecie mnie? - Zaśmiała się i stanęła obok Mateusza. On dał jej bilet.
- Ale super - Powiedziała Marcysia.
- Co się tutaj dzieje? - Zapytał Nowciax i objął mnie od tyłu. To tylko żart, więc niedługo to się skończy. Ale nie mówię że mi to przeszkadza, bo to oczywiste że nie.
- Proszę - Powiedziałam i dałam mu bilet.
- Jedziemy wszyscy do Manchesteru? - Zapytał i spojrzał na bilet.
- Tak jak na bilecie jest napisane - Zaśmiałam się i pocałowałam go policzek.
- Jak na ciebie patrzę, to jakbym nie potrafił czytać. Może chcesz mi to przeczytać? - Zapytał.
- Ale ty głupi jesteś - Zaśmiałam się i wydostałam się z jego objęć. Poszłam do Weroniki, nagrywać Czy to prawda że... Bo kiedy ona robiła to w domu Ekipy 1, to jakoś nigdy nie miałam czasu przez szkołe. Ale teraz mam pełno czasu. Jak zwykle Weronika się przywitała, i zaczęliśmy.
- Zaczniemy od najczęściej zadawanej pytania - Powiedziała i nawet nie spojrzała na telefon.
- Czy jesteś z Nowciaxem? - Zaśmiałam się.
- To jest najczęściej zadawane pytanie, ale czy to prawda? - Zapytała Weronika.
- Tak, nie będę się dalej wywodzić - Odpowiedziałam szybko.
- Dobrze - Powiedziała i wyciągła telefon. W tej krótkiej sekundzie pomyślałam o tym, że ja naprawdę lubię to jak to wyglada. Może to był błąd robienie sobie z tego żartu? Ale nie przypuszczałam że się zakocham... - Poznaliście się z Nowciaxem ba fotach - Dokończyła zdanie.
- Poczekaj. Nie. On przyszedł do mieszkania na jakąś kawę, i wtedy go poznałam. Ale to dawno temu było - Powiedziałam i poprawiłam sukienkę.
- Czy to prawda że, masz tatuaż - Powiedziała.
- Tak, i to nie jeden - Powiedziałam i przekręciłam oczami.
- A gdzie? - Zapytała Weronika.
- Mam na plecach, na ręce jeden, na karku i na nodze - Odpowiedziałam.
- Tę tatuaże to u was rodzine? - Zapytała Weronika z lekkim śmiechem.
- Tak, od małego na całego - Zaśmiałam się.
- To kiedy był twój pierwszy tatuaż? - Zaśmiała się.
- Nie no, skończyłam już 18 lat - Powiedziałam - Ale napewno mam mniej niż ty - Powiedziałam i pokazałam na jej rękę.
- Czy to prawda że miałaś kiedyś chłopaka? - Zapytała.
- Ale przed Nowciaxem? Nigdy nie miałam - Powiedziałam i podszedł do mnie.
- Jestem pierwszy, ta piękna pani wcześniej nikogo innego nie miała - Powiedział, mnie pocałował i obiegł.
- Macie odpowiedz - Zaśmiałam się. Niby byłam obecna, ale w głowie nie byłam kompletnie obecna. Czy ja zaczynam coś czuć do Nowcia? Ale ja byłam głupia... Ja się zakochałam? Nigdy wcześniej czegoś takiego nie czułam... Resztę odcinku z Werą byłam niby obecna, ale jakoś głęboko w środku byłam w małym kawałkach.

Żart? | NowciaxOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz