-33-

382 17 0
                                    

- Ej... Ja się stresuje - Zaśmiałam się gdy Franek usiadł obok mnie, uznaliśmy że nagramy wspólny odcinek typu Boyfriend Tag.
- Nie denerwuj się. Ja tutaj jestem z tobą, więc nie masz co się stresować - Powiedział i puścił mi oczko. Po chwili przywitałam się z widzami i wytłumaczyłam o co chodzi w odcinku, i zaczęliśmy.
- Kto zostawia większy syf? - Zadałam pytanie czytając z telefonu który odłożyłam by napisał na tabliczce - To jest raczej proste - Powiedziałam i napisałam literkę F.
- Najprostsze pytanie na świecie - Powiedział pisać literkę i odwróciliśmy.
- No chyba cię pogrzało - Powiedziałam po zobaczeniu tam litery M.
- Przecież ty cały czas burdel zostawiasz - Powiedział i zaczął zamazywać tabliczkę.
- Twoimi rękami chyba - Zaśmiałam się - Widzowie. Za każdym razem kiedy przychodzę do jego mieszkania, to w kuchni jest totalny rozpierdziel. Salon to samo - Argumentowałam.
- Następne pytanie - Powiedział Franio i zaczął ścierać tabliczkę.
- A nie mówiłam - Zaśmiałam się i spojrzałam na telefon po następne pytanie i tak sobie odpowiadaliśmy. Później wieczorem Franio włączył live, na którym brałam udział. Na chatcie było pełno pytań o Nowciaxa.
- Ale przestańcie się pytać - Powiedział Franio zirytowany.
- Wiem że Nowciax będzie miał dziecko, cieszę się z jego szczęścia. Co więcej mogę powiedzieć? Przyjaźnie się z Kasią i po prostu cieszy mnie to że jest szczęśliwa. Ja jestem szczęśliwa z Franiem, i narazie chcę by tak zostało - Powiedziałam tak by już przestali.
- Narazie? - Zaśmiał się Franio.
- Tak mi się powiedziało - Zażartowałam i pocałowałam go w policzek.
- Obraziłem się - Udawał obrażonego.
- Wiesz że cię kocham - Powiedziałam patrząc się w telefon, mój brat zaczął do mnie pisać. Czego on chcę? Ja ogólnie nie siędę dużo na telefonie.
- Coś się stało? - Zapytał Franio gdy patrzyłam w telefon i czytałam wiadomości.
- Muszę na chwile odejść. Zaraz wrócę - Powiedziałam i wyszłam z kadru, mój brat zadzwonił i porozmawialiśmy sobie totalnie szczerze. Dawno nie porozmawialiśmy szczerze o tym jak się czujemy, jesteśmy rodzeństwiem a strasznie zepsuliśmy tą relacje. Tak nagle wyjechałam z Krakowa, zaczęłam bardziej trzymać się z Karolem i po prostu odsunęliśmy się od siebie... Wzruszyłam się... Czemu on mi to robi przed walką?

Żart? | NowciaxOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz