~Rozdział 22~

459 22 29
                                    

- Wszystko w porządku Y/N? Wyglądasz dziś dość marnie - zapytała mnie Min-ji w drodze na wywiad.

- Tak, tak, wszystko gra. Tylko trochę się nie wyspałam - spałam dość krótko przez to co stało się wczoraj.

- Może chodźmy potem na szybką kawę. Co ty na to?

- O ile starczy nam czasu.

Wywiad dobiegał powoli końca, ale moje skupienie nie było zbyt duże. Odpowiedziałam na pare pytań i uśmiechałam się. To właśnie cały sekret.

Szłam z Min-ji do małej kawiarenki obok naszej firmy, a gdy usiadłyśmy wdałyśmy się w małą rozmowę. Oczywiście nie mogło obejść się bez fanów którzy błagali o zdjęcie więc chciałyśmy wyjść z lokalu. Zatrzymała nas jednak blondynka dość niskiego wzrostu, jak to przypada na Koreanki, patrząc się na mnie tak jakby spod byka.

- Nie zasługujesz na niego...Phi! Dopiero co zostałaś idolką. Nie pozwalaj sobie... - powiedziała mi, nie patrząc mi w twarz po czym odeszła z tupetem.

Byłam mocno zdziwiona tym co się właśnie stało. Nie zasługujesz na niego? O co jej właściwie chodziło?

- Chodź już Y/N, to było zbyt dziwne aby zostać tu jeszcze dłużej.

- Jasne, już idę. Nie mam bladego pojęcia o co jej chodziło.

Usiadłyśmy w jakimś zakątku w naszej sali tanecznej, aby w spokoju sobie porozmawiać i poprzeglądać telefon.

Nagle nastała chwila ciszy i przeszedł mnie straszny dreszcz. Z resztą nas obie.

- Kurwa Y/N... Mamy problem... I to ogromny!

- Co się stało? - poczułam ogromne ukłucie w serce ponieważ Minia wyglądała na naprawdę przerażoną.

Nic więcej nie mówiła, pokazała jedynie post na telefonie.

To znowu to samo... czy świat się na mnie uwziął?

- Czy to naprawdę?... my?

- Obawiam się, że tak.

- Co ja teraz zrobię? Jestem skończona! Proszę sprawdź czy wiele osób zobaczyło ten post i jakie są komentarze!

- Cholera... to ma z pare tysięcy polubień.

- Daj mi ten telefon! Na chwilkę!

Z bólem weszłam w komentarze, które powoli czytałam.

„Suka" „Czemu wybrał akurat ją?!" „Nie pasują do siebie!" „Są ładniejsze" „Za kogo ona się uważa?!!" „Od początku jej nie lubię" „Biała szmata" „Wracaj skąd przyjechałaś"

- Oni mnie nienawidzą... Co ja teraz zrobię? - łzy ciekły mi po policzkach, a ja sama siedziałam bezradnie czytając wszystkie komentarze na mój temat.

~Miłość do gwiazdy~ | Lee Felix, Stray KidsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz