Pov: Ty
Obudziłam się o dziwo bez Alex, myślałam że chłopak już wyszedł więc chciałam się ubrać i go poszukać. Po wyjściu z klubu auta wszystkich były jeszcze na parkingu, pomyślałam, że jest jednak w środku, więc poszłam to sprawdzić. Miałam już otwierać drzwi ale nagle zrobiło mi się ciemno przed oczami, jedyne co widziałam jako ostatnie to, że otworzyłam drzwi i ktoś do mnie pobiegł.
Pov: Alex
Wróciłem z toalety i zobaczyłem że Y/N już się obudziła, ale nie było jej w sali z wszystkimi. Zapytałem się innych gdzie jest powiedzieli że, chyba wyszła na dwór mnie szukać. Chciałem do niej iść i gdy zbliżałem się do drzwi te się otworzyły i dziewczyna opadła na ziemię nieprzytomna, od razu do niej podbiegłem a Will zadzwonił po pogotowie. Kiedy przyjachali opowiedzieliśmy co się stało a oni zabrali dziewczynę do szpitala.
Ja pojechałem z nimi a Will I reszta sami.Time skip: w szpitalu
Pov: Ty
Obudziłam się chyba w szpitalu miałam podłączona kroplówkę do ręki i przy mnie siedział zapłakany chłopak
Ty- Alex?
Alex- Y/N!
Chłopak się na mnie rzucił i przytulił
Ty- woah, spokojnie. Co się stało?
Alex- straciłaś przytomność z niewiadomych powodów
Ty- dziwne, nigdy tak nie miałam
Alex- może to przez wczoraj?
Ty- zapewne, chodź nadal to dziwne ponieważ potrafiłam wypić więcej i nic się nie działo
Alex- poczekaj, pójdę po lekarza.
Po paru sekundach zobaczyłam lekarza z niezbyt zadowolonym wyrazem twarzy.
Lekarz- niestety, nie wiemy co pani jest. Możliwe, że jest to tylko z powodu przemęczania się, ale nie możemy wykluczyć także innych chorób. Jeśli się to powtórzy proszę skonsultować się z lekarzem.
Ty- rozumiem, dziękuję. Mam tylko pytanie, kiedy będę mogła wyjść?
Lekarz- myślę, że dzisiaj wieczorem.
Ty- dobrze, jeszcze raz dziękuję
Lekarz- to mój obowiązek.
Lekko się uśmiechnął po czym wyszedł, zaraz po nim wszedł Alex razem z resztą naszych przyjaciół, którzy zaczęli się pytać co się dzieje. Po krótkim wyjaśnieniu polepszył im się chumor i zaczęliśmy rozmawiać, o milszych rzeczach.
Po paru godzinach lekarz przeprowadził jakieś badania podał mi wyniki i byłam gotowa do wyjścia.
Time skip: w samolocie powrotnym
Alex- nie powiem, to był ciekawy wyjazd.
Ty- prawda
Alex- wszystko ok? W sensie jak się czujesz?
Ty- jest dobrze, nie przejmuj się mną na razie. Jeśli będzie się coś działo, dam ci znać
Alex- niech będzie.
Na resztę podróży na ramieniu chłopaka.
Time skip: w domu
Pov: Ty
Obudziłam się już w łóżku w domu Alexa.
Alex- czat Y/N się już obudziła!
Ty- streamujesz to?
Alex- ta, nudziło mi się trochę
Ty- oki, a o czym Stream?
Alex- na razie jest just chatting ale można zrobić coś innego.
Ty- just chatting jest git, ja pójdę trochę popracować, ale nadal będę gadać
Alex- nie ma mowy, że znowu będziesz się przemęczać. Idę ci zrobić jedzenie a ty zostań sobie w łóżku i pogadaj z chatem
Ty- niech ci będzie, cześć Chat!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Użytkownik: HEJJJ
Użytkownik 2: Cześć!
Użytkownik 3: o co chodziło Quackitiemu?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ty- zapewne przez to co się działo po wyjeździe po meet up'ie. Ale w sumie nic takiego się nie działo, tylko straciłam przytomność czy coś.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Użytkownik: TO JEST NIC?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Cały chat oszalał a ja tylko się uśmiechnęłam
Ty- chat niektórzy mają gorzej, po drugie mogło być gorzej a jest wszystko w porządku prawda? No właśnie.
Chwilę rozmawiałam jeszcze z chatem, a potem wszedł Alex z jedzeniem.
Ty- ojeju, dużo tego
Alex- bo zjemy razem.
Brunet się do mnie uśmiechnął a ja odwzajemniłam uśmiech i zaczęliśmy jeść.
____________________________________
578 słów
Przepraszam za przerwę, ale szkoła itp. postaram się częściej wrzucać rozdziały.
Miłych wakacji!
CZYTASZ
Old Friends //Quackity X reader//Pl
Romancekto by pomyślał że jeden spacer tyle zmienia... Książka nie zawiera żadnych scen 18+ ewentualnie krew lub próba samobójstwa ale żadnych scen "gorących" nie ma ( pocałunki są )