Old Friends //Quackity X reader//Pl

41 Strych

Pov Ty

Po powrocie do domu zaczęliśmy pić, ale nie jakoś dużo, to była taka 'romantyczna kolacja' kiedy wpadłam na pomysł

Ty- ej, skoro nasz ślub ma być w kasynie itp. to może byśmy zagrali w coś? Oczywiście nie na pieniądze, ale fajnie byłoby umieć coś grać

Alex- chyba mam gdzieś pokera poczekaj

Ty- teraz wpadłam na pomysł że przekąski to mogą być ciastka w kształcie tych żetonów i wogule

Alex- ejjj to jest dobre, a teraz chodź poszukać tej gry

Zaczęliśmy poszukiwania. Sprawdzaliśmy wszędzie nawet te najmniej prawdopodobne miejsca, aż w końcu po jakiejś godzinie lub więcej, zostało nam jedno pomieszczenie. Strych.

A dokładniej Strych który nie był sprzątany od.. nigdy? Alex zostawiał tak rzeczy których nie używa a szkoda wyrzucić...

Ty- no to się nam zachciało zagrać w pokera...

Alex- ta w środku nocy..

Ty- dobra, chyba trzeba tam wejść jednak co nie?

Alex- jesteś pewna?

Ty- nie przeczesałam całego domu. Tylko po to. Żeby nie zagrać W JEBANEGO POKERA. w chodzimy tam i szukamy tej gry do chuja, bo nie wytrzymam

Alex nic już nie mówiąc chodź minę miał jak wystraszone dziecko, na szczęście nie aż tak wystraszone jak się wydaje, po chwili zaczął się uśmiechać, i otworzył drzwi

Ty- przepraszam że tak się odezwałam ale jestem już chyba zmęczona

Wtedy chłopak wybuchł śmiechem

Alex- nie przejmuj się tym, ale było to niespodziewane, TAKI RAGE Z POWODU GRY KARCIANEJ

Ja sama zaczęłam się śmiać i doszło do mnie że Alex ma rację, wkurwiłam się na grę. Cóż bardziej na to że jej nigdzie nie ma, ale mała różnica

Ty- ej, co to?

Alex- pewnie jakieś stare zdjęcia lub listy, nasze mamy mi to dały przy wyprowadzce pamiętasz?

Ty- a no tak, ja dostałam ich stare sukienki.. chyba nadal je mam, były bardzo ładne więc raczej ich nie wyrzuciłam

Alex- oo super, może je kiedyś ubierzesz?

Ty- może..

Alex zaczął szukać po drugiej stronie strychu a ja nie mogłam się oprzeć i zaczęłam przeglądać zawartość pudełka, były w nich nasze stare zdjęcia, ale też zdjęcia mamy Alexa jak była w naszym wieku, albo jeszcze młodsza.. był tam też jego tata, ich zdjęcia jak byli parą. Zaczęłam je przeglądać i zbierało mi się na łzy. W końcu na skończyłam patrzeć na zdjęcia i znalazłam listy. Pamiętam że jako dzieci wysyłaliśmy do siebie listy.
Zaczęłam je czytać, z tekstu wynikało że jako dzieci Alex miał mnie za żonę..?! Jak mogłam o tym zapomnieć.. to takie słodkie... Znowu skończyłam czytać dopóki nie znalazłam ostatniego listu, on był inny zamiast być pogniecionym, był ładnie zapakowany z kokardką jako ozdobą, na kopercie był napis 'Do Y/N '
Od razu zrozumiałam że to od którejś z naszych Mam że względu na to że to jednak one mu to podarowały, tylko czemu dały list do mnie w pudełku dla Alexa? Czyżby pomyłka? Otworzyłam kopertę i zaczęłam czytać

'Y/N nie, to nie pomyłka, wiedziałam że będziecie razem, ty i mój syn jesteście sobie pisani. A jak nie to go zatłuke ♡. Ale to nie o biciu Alexa, chcę żebyś wiedziała że sukienki które ci dałyśmy są nie tylko stare, ale kiedy Alex zobaczył je u mnie w szafie za młodu zaczął mnie błagać żebym je ci dała bo myślał że będziesz w nich ślicznie wyglądać, proszę załóż je żeby mógł się przekonać że użył nie właściwych słów, „ślicznie” to o wiele za mało. Chcę także uświadomić cię jak bardzo cię kocha i że zawsze będziesz częścią naszej rodziny ♡

Ps. Jeśli będzie cię wkurzał możesz mu wypomnieć jak dużo o tobie gadał jak był mały, nie dało się go uciszyć.'

W tym momencie zaczęłam płakać, łzy lały mi się po polikach strumieniami, wstałam i podbiegłam do Chłopaka przytulając go od tyłu, nadal trzymając listy i zdjęcia w ręku

Alex- wszystko ok?

Ty- zobacz to wszystko..!

Podałam mu wszystko oprócz ostatniego listu, tamten zachowam dla siebie. Chłopak czytając listy i oglądając zdjęcia czerwienił się coraz mocniej z każdym zdjęciem lub listem

Ty- Jebać Pokera, chodź spać

Alex- trzeba te rzeczy oprawić w ramkę i zawiesić

Ty- Tak

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

669 słów ( ͡⁠°⁠ ͜⁠ʖ⁠ ͡⁠°⁠)

JUŻ NIEDŁUGO NAPRAWDĘ NIEDŁUGO ✨KONIEC✨