4 zakupy

323 20 8
                                    

Pov Quackity

Było już późno i miałem się zbierać ale nagle poczułem ciężar na moim ramieniu była to Y/N postanowiłem jej nie budzić i sam zasnąłem.
Rano obudziłem się w Pizie leżącej a we mnie wtulona była Y/N zacząłem bawić się jej włosami aż po jakimś czasie dziewczyna zaczęła się budzić

Pov Y/N

Obudziłam się wtulona w chłopaka który głaskał mnie po włosach ale gdy zauważył że się budzę przestał trochę się zarumieniłam tak samo jak chłopak ale postanowiliśmy o tym nie gadać i po prostu zjeść szybko śniadanie oraz wyjść na zakupy.

Alex- O której idziemy?

Ty- hmm może o 13.30? Nie będzie takich kolejek

Alex- dobry pomysł to chodź najpierw na śniadanie

Ty- spoko i dzięki że mi pomagasz

Alex- nie ma sprawy od tego są przyjaciele. Szczerze to ja powinienem ci dziękować za to że lubisz mnie jako Alex a nie Quackity

Ty- lubię i Alexa i Quackitiego
Tak samo to się nie zmieni bo pomimo że to dwa różne charaktery to oboje to moi przyjaciele w dodatku jedyni

Alex- w takim razie jesteś tylko moja hm?

Ty- dokładnie

Alex- dobra to chodź na to śniadanie

Ty- dobra tylko się przebiorę

po przebraniu się i ogarnięciu poszliśmy do domu chłopaka i zjedliśmy śniadanie którym były płatki z mlekiem po czym wyszliśmy na zakupy.

Time skip- w sklepie

szczerze wystarczyły by mi bułki i chleb ale nie wiem czemu chłopak powiedział że nie wyjdziemy ze sklepu zanim nie wybiorę czegoś co faktycznie nadaje się do zrobienia pełnego posiłku a nie tylko "bułki z chlebem" lub "chleba z bułką" co moim zdaniem były prawdziwe dania ale chłopak nie odpuszczał, zapewne miał dość tego że przychodzę do niego na śniadania obiady i kolacje szczerze sama mam się dość ale boję się umrzeć zwłaszcza że teraz wszystko powoli się układa

Pov: Alex

Jak doszliśmy do sklepu zmartwiło mnie to że dziewczyna wybrała sam chleb i bułki więc postanowiłem że nie wyjdziemy ze sklepu dopóki nie weźmie czegoś z czego da się zrobić prawdziwy posiłek. To nie tak że miałem dość gotowania jej lub jej towarzystwa ale to nie może się tak ciągnąć wieki i Y/N musi sama sobie radzić bo może się stać tak że gdzieś wyjadę lub po prostu mnie zabraknie

Alex- Co powiesz na makaron?

Ty- Mogę po prostu wziąć zupki chińskie

Alex- musisz jeść prawdziwe posiłki a nie te z opakowania

Ty- niech będzie

Wziąłem opakowanie z makaronem i wpakowałem je do koszyka

Ty- z drugiej strony wiem że jesteśmy przyjaciółmi ale nadal nie rozumiem dlaczego gdy się poznaliśmy nie pozwoliłeś mi wyjść

Alex-... Słuchaj normalnie byłbym obojętny ale... Po prostu powiedzmy że jesteś moją bardzo bliską przyjaciółką z dzieciństwa od razu cię poznałem ale ty chyba nie...

Ty- O MÓJ BOŻE strasznie cię przepraszam ale po twojej przeprowadzce tutaj się załamałam i jedyne o czym myślałam to odnalezienie ciebie a potem straciłam wszelkie nadzieje i po prostu zapomniałam że to wogule możliwe a teraz okazuje się że byłeś pod moim nosem cały ten czas

Alex- naprawdę próbowałaś mnie szukać..?

Ty- oczywiście przecież jesteś moim jedynym przyjacielem

Alex- dziękuję a teraz dokończmy zakupy

Ty- dobrze i też dziękuję

Po tym dokończyliśmy zakupy wzięliśmy jeszcze parę rzeczy jak jajka, mleko itp. a potem wróciliśmy do domu

_______________________________

542 słów
Przepraszam że tak długo i taki krótki ale następny postaram się szybciej 💙💛

Old Friends //Quackity X reader//PlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz