Pov: Y/NAlex- ZIELONE COŚ
Ty- ALEX NIE, BŁAGAM. CHODŹMY TAM GDZIE MAMY IŚĆ
Wilbur- GRAMY JUŻ 5 GODZIN BŁAGAM WAS
Tubbo- AAaAaaaAAAa
Ty- Tubbo WTF
Alex- CO TO BYŁO?
zaczęliśmy się śmiać i w końcu poszliśmy skończyć zadania. Robiliśmy je jeszcze przez 3 godziny i w końcu skończyliśmy grać i pożegnaliśmy się z chatem.
Ty- Ja chcę kozę
Alex- o czym ty pierdolisz?
Ty- JA CHCĘ KOZĘ
Alex- ŻEBY NAS POŁAMAŁA I ZNISZCZYŁA ŚWIAT JAK W TEJ GRZE?
Ty- Kozy życiem.
Alex- możemy pojechać na farmę z kozami
Ty- TAAAAK
Alex- będzie z tego fajny vlog w sumie. Zaprosimy jeszcze kogoś i będzie git.
Ty- ale najpierw, chciałabym gdzieś z tobą pójść. Dawno nigdzie razem nie byliśmy. Chcę z tobą iść się wybawić to klubu czy gdzieś.
Alex- z chęcią, ale kiedy?
Ty- może w piątek?
Alex- mi pasuję
Ty- cieszę się.
Uśmiechnęłam się lekko a potem postanowiliśmy chwilę odpocząć.
Położyłam się na łóżku i po chwili dołączył do mnie Alex, który wtulił swoją głowę w moją klatkę piersiową i objął w talii, wplotłam swoją rękę w jego włosy i je głaskałam dopóki nie zasnęliśmy.Rano (12.30) obudziły mnie krzyki... Tommiego..?
Tommy- NO HALO, OBUDŹ SIĘ!
ALEX TWOJA DZIESCZYNA NIE ŻYJE!!!Alex- TOMMY DAJ JEJ SPAĆ
Tommy- JEST JUŻ 12.30 ILE MOŻNA?
Ty- Ile mi się podoba rybo.
Tommy- RYBO??
Ty- właśnie, ALEX TOMMY SIĘ UDUSI ZARAZ, PO ZA WODĄ JEST!!
Alex- JUŻ IDĘ!!
Tommy- ZNOWU??
Ty- Tommy zachowaj powietrze, bo się udusisz
Tommy- NIE JESTEM RYBĄ
Ty- udowodnij.
Tommy- eh- JAK??
Ty- nie wiem.
W tym momencie Alex wbiegł do pokoju z kubkiem wody i oblał Tommiego. Wtedy też zauważyłam, że kręci vloga.
Ty- będziesz miał ciekawy materiał
Tommy- HA HA bardzo śmieszne
Ty- Mnie to śmieszy
Tommy- trudno, gdzie idziemy później?
Ty- tej a ty się nie zagalopowałeś zbytnio? Mówiłeś komuś z nas, że tu będziesz?
Tommy- eee no wczoraj
Ty- aha, fajnie. No dobra zobaczymy ale dziś udzielam korepetycji
Tommy- serio?
Ty- no, mam taki jakby dług u mamy tej dziewczynki, więc wiesz
Tommy- zasłużyliście się?
Ty- nie pieniężnie. Po prostu jej mama nam pomoże z jedną sprawą, a ja pomogę jej córce, która chcę się nauczyć programować gry.
Tommy- jesteś z wykształcenia Technik-Informatyk?
Ty- (odpowiedź zależna od was)/ nie jestem Biol-Chem, ale moje hobby to było programowanie
Tommy- ciekawie.
Ty- O której miała przyjść Coleen?
Alex- 15.30 chyba
Ty- dobra, jedliście już?
Tommy- tak, ale jest porcja dla ciebie jeszcze
Ty- ok ok, a co dokładnie mam zjeść?
Tommy- jedzenie
Ty- to znaczy?
Alex- substancja lub produkt przetworzony, częściowo przetworzony lub nieprzetworzony, przeznaczony lub nadający się do spożycia przez ludzi.
Ty- KURWA JAKIE JEDZENIE, WIEM ŻE JADALNE ALE JAKIE
Alex- HAHAHA JUŻ JUŻ, NIE DENERWUJ SIĘ TAK
Ty- nie no wstanę i ci jebne
Alex- O chuj, dobra naleśniki masz
Ty- OOO dzięki
Dałam Alexowi buziaka w policzek i poszłam jeść.
Po jedzeniu chwilę siedzieliśmy a potem przyszła Coleen.Coleen- CZEKAJ.. TOMMY????
Tommy- o kurde, młoda nas zna?
Ty- tak, Tommy COLEEN nas zna
Tommy- wy się nie martwicie?
Ty- nie, jej mama to policjantka więc wie jakie są konsekwencje z udostępniana takich adresów, plus to my wynajmujemy I'm mieszkanie.
Tommy- a, no to ok, miłego uczenia się!
Ty- dzięki! Dobra, chodź Coleen
Poszliśmy do mojego komputera a Coleen wyjęła swój laptop i zaczęłam tłumaczyć jej podstawy, była u mnie przez półtorej godziny, a potem poszła do domu. Była już 17.00.
Ty- To co teraz?
Tommy- dobrze, że pytasz. Myśleliśmy aby iść teraz coś zjeść. A jutro ma dojechać do nas Tubbo i Wilbur, więc nagramy jakiegoś vloga.
Ty- EJ mam pomysł
Tommy- jaki?
Ty- bo, ostatnio sobie z nimi graliśmy w goat Simulator 3 co nie? A ja bardzo lubię kozy. I tak se myślę, chodźmy na farmę z kozami czy coś takiego.
Tommy- a to już się kiedyś nie działo?
Ty- ale to była joga, a ja mówię o całej farmie, w sensie kozy, owce, pawie, kury, osły
Tommy i Alex- PAWIE??
Ty- no na wsi w Polsce na przykład jest pełno pawi
Alex- od kiedy ty wiesz co w Polsce jest
Ty- byłam tam parę razy, do rodziny od strony.. Ojca
Alex- a... Ok, tyle mi wystarczy
Ty- spoko
Tommy- czemu jest teraz tak niezręcznie
Ty- nie ważne, chodźmy się szykować do wyjścia.
Alex- dobry pomysł.
Po uszykowaniu się wyszliśmy do jakiejś pizzeri, i podchodziliśmy chwilę na mieście, po powrocie pokazaliśmy Tommiemu gdzie będzie spał i poszliśmy spać.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
739 słów
Na serio powracam hshs. Nie no a tak na serio to nie wiem na ile bo aktualnie po raz 3 w przeciągu 2 miesięcy moje kolano zrobiło 360 obrót i dosłownie leżę w łóżku bo rzepka z kolana mi wypadła, ale jak wrócę to mogę mieć zaległości i nie wiem jak długo uda mi się systematycznie pisać. Co nie znaczy, że się poddaję i robię kolejną przerwę!!!
Miłego dnia/nocy
CZYTASZ
Old Friends //Quackity X reader//Pl
Romansakto by pomyślał że jeden spacer tyle zmienia... Książka nie zawiera żadnych scen 18+ ewentualnie krew lub próba samobójstwa ale żadnych scen "gorących" nie ma ( pocałunki są )