35

64 3 1
                                    

Pov: Ty

Obudziłam się rano z Alexem w Jednym z pokoi w których zazwyczaj prowadzimy streamy co było trochę dziwne, ale pomyślałam że po prostu po pijaku zaczęliśmy stream, postanowiłam to sprawdzić, ale jak wstałam zrozumiałam że oboje jesteśmy nadzy... W sumie to normalne w końcu się zaręczyliśmy, ale jednak było to trochę zawstydzające. Postanowiłam jeszcze nie budzić chłopaka i zobaczyć czy przypadkiem nie zrobiliśmy czegoś głupiego jak nagranie lub stream tego co się działo w nocy. Na szczęście nic takiego nie było.. Boże jaka ulga... Sprawdziłam wszystkie social media ale nie było tam nic po za streamem jak jeszcze nie byliśmy aż tak pijani. Po sprawdzeniu tego wszystkiego postanowiłam obudzić Alexa

Ty- Alex, wstawaj

Alex- daj mi jeszcze chwilę..

Ty- Alex..

Alex- no c-.. co się stało w nocy

Ty- nie wiem, ale wiem że nikt inny też nie wie, sprawdzałam wszystkie social Media do których mamy dostęp i nic tam nie ma także jesteśmy bezpieczni

Alex- Ok, to dobrze, a tak to wszystko ok? Bo wiesz że mogło coś wiesz

Ty- tak wiem, nie przejmuj się to normalne, zwłaszcza że jesteśmy zaręczeni

Alex- wiem, ale nie chcę robić czegoś na co nie wyrażasz zgody albo czegoś z czym czujesz się nie komfortowo

Ty- a ty się z tym czujesz komfortowo? To słodkie co mówisz, ale to samo tyczy się ciebie, ja też wolę nie robić rzeczy z którymi nie czujesz się komfortowo

Alex- nie spoko, u mnie jest ok tylko może nie mówmy o tym nikomu

Ty- nie miałam takiego zamiaru, po pierwsze nawet nie wiemy czy coś zaszło po drugie to nasze prywatne sprawy

Alex- W sumie racja, a tak poza tym to która godzina? Reszta pewnie się zastanawia gdzie jesteśmy

Ty- jest jakaś 6.00, więc się nie martw, możemy wrócić i się ogarnąć lub pójść spać dalej jeśli jesteś zmęczony

Alex- A ty nie jesteś? Zwykle śpisz do południa

Ty- o dziwo nie, ale mam kaca

Alex- wiem co czujesz

Ty- wiesz co jest najlepsze na kaca?

Alex- co?

Ty- Wódka.

Alex-  będziesz miała większego kaca jutro

Ty- ej wiesz co? Masz rację, a wiesz co mnie to obchodzi?

Alex- co?

Ty- zdejmij gacie i popatrz w krocze, masz odpowiedź

Alex- Nie wiem skąd ty masz pomysły na te wypowiedzi, ale weź już pij tą wódkę czy coś bo wolę cię bardziej nie denerwować

Ty- ale o czym ty mówisz jestem spokojna niczym najebany Turek po tym jak ktoś mu zjebał kebaba

Alex- chodź już

Po tym ubraliśmy się i poszliśmy do domu, Alex poszedł spać a ja pić, bo czemu nie.
Potem dołączył do mnie Tubbo także zabijający kaca jeszcze większą ilością alkocholu.

Wilbur- czemu wy pijecie?

Ty- 1 Bo mogę 2 Bo mam kaca 3 Bo mogę

Tubbo- zgadzam się z Panią pijącą alkochol

Wilbur- a Alex?

Ty- próbuje przespać kaca, co z Tommym?

Wilbur- w sumie nie wiem

Ty- TOMMY!!!! ŻYJESZ?!??

Tommy- TAAAAK!

Ty- OK!!

Alex- ZAMKNIJ MORDĘ TOMMY!

Tommy- SORKI!!

Ty- oboje żyją. Will co na śniadanie?

Wilbur- zależy co zrobisz

Ty- aha? Nie miło po drugie nie chcesz jeść mojego śniadania

Wilbur- aż tak źle gotujesz?

Ty- gotuje dobrze, ale nikt tego nie je bo podobno zbyt ostre przyprawy dodaję

Wilbur- dobra, zrobię naleśniki

Alex- CO, NIE CZEKAJ JA ZROBIĘ

usłyszeliśmy Alexa wrzeszczącego na nas z naszego pokoju, po czym zbiegł do nas

Alex- trzeba było mówić, że głodni

Ty- myślałam, że śpisz

Alex- trzeba było mnie obudzić

Tubbo- po tym jak się wydałeś na Toma woleliśmy nie

Wilbur- wiesz, że sobie poradzimy nie musisz nam specjalnie gotować, a jak coś to mogliśmy zamówić sobie jedzenie

Alex- Marnotrawstwo pieniędzy, mamy jedzenie w domu

Ty- gadasz jak moja mama

Alex- pitu pitu, ja robię śniadanie i trudno

Ty- dobra dobra, tylko co zrobisz

Alex- też naleśniki

Ty- mi pasi

Wilbur- mi też

Tubbo- i mi, a Tommy?

Ty- TOMMY!!

Tommy- COO

Ty- NALEŚNIKI NA ŚNIADANIE

Tommy- OK

Ty- pasuję mu

Alex- dobra, to ja się zabieram za gotowanie a wy przestańcie pić.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

660 słów

Nie wiem co tu pisać więc no, mam nadzieję że jest git ;-;
Miłego dnia/nocy

Old Friends //Quackity X reader//PlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz