No tak...Przed chwilą opublikowałam ostatni rozdział Passion i akutalnie staram się nie rozpłakać :D To dziwne...
Więc może przejdę do podziękowań. Postaram się żeby jaknajwierniej oddały one moją wdzięczność, chociaż wiem, że to nie możliwe xd
Nie liczę, że ktoś przeczyta to do końca, bo mam zamiar się rozpisać, ale jeśli tak, to pozdrawiam! ;))
No więc... Mniej więcej we wrześniu założyłam na wattpad to konto i wtedy też narodził się wstępny pomysł na to opowiadnie. Dlaczego wstępny? Ponieważ z początku chciałam nazwać co "Travel of my life" i pisać o Liamie nie Zaynie xd
Na początku było słabo...Kilka gwiazdek, jeden komentarz xd Nawet nie wiem dokońca, kiedy ktoś tak NAPRAWDĘ zaczął czytać Passion. W każdym razie w najśmielszych snach nie marzyłam o takich liczbach, jakie widzę teraz. Wiem, że w porównaniu z niektórymi pracami na wattpad, to jest nic, ale dla mnie to meeega dużo!
Chciałabym podziękować każdej osobie, która przeczytała, dała gwiazdkę lub skomentowała Passion. Dzięki Wam pisanie tego fanfika miało sens, bo (nie będe kłamać) gwiazdki są motywacją. Ale najlepsze pozostaną komentarze :D Często płakałam ze śmiechu do telefonu, czytając niektóre z nich, albo szczerzyłam się jak idiotka i banan nie schodził mi do końca dnia z twarzy.
Pisanie Passion to bez wątpienia najlepsze doświadczenie w moim życiu i dużo się zmieniło od kiedy dołączyłam na wattpada. Wreszcie pojęłam, że w czymś jestem dobra :D
Sukces! Jeszcze nie płacze xd
Nie wierzę, że zaraz kilknę przycisk "Ukończone" :D
A teraz małe podsumowanko :
wyświetlenia- 56.7 k
gwiazdki- 3.9 k
komentarze- 349
Okej! Koniec tego wywodu xd Przechodzimy do informacji o DRUGIEJ CZĘŚCI! Tak więc druga część pojawi się na moim profilu za kilka minut. Nazywa się Inspiration, a okładkę wykonała wspaniała Malik69Z, DZIĘKUJE!
Mam nadzieję, że będziecie śledzić dlasze losy Olivii i Zayna i nie zabijecie mnie za to co zrobiłam :P
CZYTASZ
Passion ~ z.m. (Book I)
FanficNie sądziłam, że moje życie może być jeszcze bardziej skomplikowanie...dopóki nie poznałam jego.