Majówka sie skończyła ale w niej wydarzyło sie jeszcze pare wspólnych melanży i nocowań z Klaudia . Od czasu zerwania zdąrzyłam już sie z tym pogodzić i żyć normalnie . Chłopak z tego co mi wiadomo próbował sie ze mną i z innymi skontaktować ale każdy zablokował jego numer .
Od tamtego czasu coraz częściej tez zaczęłam gadać z Michałem z którym naprawdę miło mi sie gada i spędza czas bo nawet pare razy albo gdzieś wyszliśmy albo u niego siedziałam .Teraz siedzimy już w szkole na najgorszej lekcji .
Matematyka . Jeszcze żeby tego było mało to mamy chyba najgorsza nauczycielkę w tej szkole .Nigdy nie byłam jakoś świetna z matmy ale jednak nie byłam najgorsza co innego można powiedziec o Michale .
Chłopak był bardzo słaby z matmy lub poprostu bardzo uwzięła się na niego Konopwska co tez jest bardzo prawdopodobne .-Michał Matczak .
-ej wstawaj ! - szepnęłam do bruneta który przysypiał
- panie Michale Matczak proszę do tablicy !
- Michał kurwa ! - powiedziałam lekko głośniej nadal szturchajac go w ramie . Po czym się nagle odckną
- co chcesz ?- zaspany ledwo kontaktujący odpowiedział
-do tablicy cię woła
- o kurwa ..
- panie Michale Matczak dostaje pan jedynkę za odpowiedz i uwagę za przeklinanie na lekcji - powiedziała Konopwska zapisując coś w dzienniku .
-jebana szmata - powiedział cichym tonem chłopak po czym usiadł normalnie na krześle .
Lekko się zaśmiałam co chłopak odrazu zauważył i udał obrażonego .Po ostatniej lekcji odrazu udaliśmy sie do wyjścia ze szkoły i wracaliśmy z Michałem , Klaudia i Krzyśkiem do domów a raczej jednego domu bo Mata zaproponował mała posiadowe u siebie . Mata to Michał , mówimy tak do niego bo kiedyś jego tata wymyślił mu ta ksywkę i nam jakoś strasznie przypadła do gustu i również jej używaliśmy a chłopakowi sie to nawet podobało .
~~~
Siedzieliśmy tak już sporo czasu w mieszkaniu , chłopaki stwierdzili ze sie trochę napiją i aktualnie grają w fife a ja z Klaudia popijając wino gadałyśmy na przeróżne tematy .- ej w piątek Olek robi melanż wpadacie ? - zapytał sie nas Szczepański .
- No oczywiście ze tak - powiedziała Hania . A ja nie miałam nic do gadania bo jak i ona to i ja
~~
Tydzień minął wmiare szybko i nim sie obejrzałam był piątek czyli dzień imprezy . Dowiedziałam sie również ze ma być tam Kacper bo idzie z jakimś przyjacielem który przyjaźni sie tez z Olkiem . No cóż , może jakoś dam rade poprostu nie będę zwracała na niego uwagę .Po ostatnim dzwonku wyszliśmy w dobrych humorach z budynku szkoły . Impreza byla na 19 , a byla już 16 wiec jeśli dobrze liczę mamy tylko 3 godz co jest bardzo mało dlatego szybko z Klaudia udaliśmy sie do mojego mieszkania aby tam razem sie wyszykować .
- co zakładasz ? - spytała mnie dziewczyna
- myślałam o tej sukience - powiedziałam pokazując jej czarna mini z wycięciami
- o kurwa musisz ja założyć jest boska , Kacprowi aż stanie z zazdrości ze tak zjebal
- dobra dobra nie gadajmy już o nim , a ty co zakładasz ? -spytałam na co dziewczyna pokazała mi również sukienkę tylko niebieska która pasuje idealnie do jej blond włosów .
Malowałyśmy sie , śpiewałyśmy , tańczyliśmy , gadałyśmy aż wkoncu byliśmy gotowe . Zostało nam jescze 30 min wiec zrobiłyśmy sobie szybka fotę i powoli zbierałysmy sie do wyjścia
Wyszłyśmy przed blok gdzie czekał już Michał a za raz miał być tez zamówiony przez niego uber
- ale laski - powiedział brunet gdy nas zobaczył spalając swojego papierosa na co tylko sie uśmiechałam . Chwile pogadaliśmy i gdy zjawił sie uber pojechaliśmy na miejsce imprezy .
Już na wejściu było czuć odór wszystkiego na raz , ale szczerze to już zdążyłam sie przyzwyczaić .
~
Jesteśmy już z Klaudia po paru kolejkach i aktualnie poszła do łazienki z Krzyskiem . Nie chce wiedzieć co tam teraz sie dzieje . Wymieniłam sie również pare razy spojrzeniem z Kacprem który mam wrażenie ze odkąd tu przyszłam ciagle sie we mnie wpatruje .- oo Zosia chcesz ? - zapytał Michał gdy wyszłam na balkon gdzie razem z Tadeuszem i Frankiem palili zioło
- a w sumie to daj - powiedziałam i wzięłam od chłopaka używkę . Kiedyś na jakieś imprezie pierwszy raz zapaliłam ale wiedziałam ze to nie jest za dobre i nie paliłam tego aż do teraz gdzie pare dni temu na pół spaliliśmy z Michałem gdy byłam u niego . Zaciągnęłam sie używka i poczułam charakterystyczny smak i po czasie już lekkie rozluźnienie . Oddałam Michałowi skręta po 3 buchach i poszłam sie czegoś napić . Niestety długo sama nie pobyłam bo zjawił sie ktoś kogo cały czas próbowałam unikać .
- część - odezwał sie po jakimś czasie jednak próbowałam dać mu do zrozumienia ze nie chce mieć już z nim nic doczynienia wiec nie odpowiedziałam mu nic i skupiłam sie na dalszym przygotowaniu mojego ulubionego drinka dla mnie i Klaudii
- nie wiedziałem ze palisz - kontynuował
- a ja nie wiedziałam ze jesteś aż takim chujem
- słuchaj przepra- nie dokończył bo nie miałam zamiaru tego pierdolenia już dalej słuchać wiec po chwili chłopak złapał sie za obolały policzek w którego przed chwila dostał z liścia
- to powinnam ci już dać wtedy i nie chce słuchać żadnych przeprosin i nie potrzebnego pierdolenia z twojej strony . Trzeba było myśleć za nim to zrobiłeś a teraz przesuń sie bo chce przejeść
- Zosiu ale..
- nie słyszałeś co powiedziała - odezwała sie tym razem za jego pleców Klaudia która najwyraźniej skończyła wyrażać już miłość z swoim chłopakiem
Kacper juz nic nie powiedział tylko głośno wzdychając wyszedł z kuchni jak i również z mieszkania trzaskając przy tym drzwiami
- olej go niech żałuje a teraz idziemy sie bawić - odparła blondynka i razem z naszymi drinkami poszliśmy na środek przysłowiowego parkietu i zaczęłyśmy tańczyć w rytm muzyki .
~
Mogę to z czystym a wsumie to już nie takim czystym sumieniem przyznać ze przesadziłam z alkoholem . Aktualnie leżymy z Klaudia która jest w podobnym stanie na kanapie i śpiewamy jakies piosenki które lecą w tle . Większość osób już poszło a sporo zgonuje po wszystkich częściach mieszkania .- dziewczyny chodźcie zbieramy sie - powiedział Krzysiek który aktualnie z Michałem stali nad nami . Oni nie byli w takim złym stanie jak my ale tez nie byli w 100% trzeźwi
- krzysiuuu... ty mój kochaniutkii- mówiła Klaudia a ja zaczęłam sie z niej śmiać po czym ona tez dołączyła do mnie i jak dwie psycholki leżałyśmy i śmiałyśmy sie z nawet nie mam pojęcia czego .
- o stary będzie ciężko - powiedział Michał i razem z Krzyskiem próbowali nas podnieść co im sie nawet udało ale nie byłyśmy w stanie ustać na nogach wiec musieli nas nieść . No cóż
Pov:Michał
Jest jakas 3 w nocy a my z Krzyskiem stwierdziliśmy ze sie zbieramy . Jednak nie mogło być za łatwo bo dziewczyny tak sie schylały ze ledwo co kontaktowały i śmiały sie z niczego .
Nie zostało mam nic innego niż wzięcie ich siła bo inaczej nie da rady wiec Krzysiek wziął na ręce Klaudię a ja Zosię . Całe szczęście dziewczyny nie były bardzo ciężkie wiec jakoś daliśmy rade zanieść je do ubera którym najpierw pojechaliśmy do domu Krzyska a po tem do mnie i Zosi . Podróż z jednej strony była spokojna bo dziewczyny spały a raczej zgonowały a z drugiej trudniej je było wyciągnąć z ubera .Jakoś udało mi sie wyciągnąć Zosię i oczywiście z nią na rękach weszliśmy do naszego bloku . Nie mogłem pozwolić aby jej rodzice zobaczyli ja w takim stanie wiec winda wybrałem odrazu moje piętro .
Położyłem dziewczynę w moim pokoju i przebrałem ja w moje ciuchy owiele wygodniejsze niż ta jej sukieneczka . Całe szczęście miała na sobie bieliznę wiec za dużo nie widziałem i po tym sam położyłem sie na kanapie w salonie .