Studniówka
Mamy właśnie końcówkę stycznia No i dziś wybija ,, 100 dni do matury"
Cudowne zdanie .
Bardzo stresuje sie ta matura i boje sie jak mi z nią pójdzie ale na razie staram sie o tym nie myśleć a skupić sie na dzisiejszej imprezie .
Na ta okazje postawiłam na długa ciemna czerwona sukienke z wycięciem na nogę oraz wyciętym dekoltem i wbudowanym a'la gorsetem.
Była porostu cudowna
(Tu macie jak wyglada tylko ze czerwona )
Każdy kto ja widział popierał moje zdanie i mówił ze będę ślicznie w niej wyglądać .
Tak naprawdę nie widziała jej tylko głównie jedna osoba
Michał
Stwierdziłam ze chce mu zrobić niespodziankę i tak tez sie stało ze do dzisiejszego dnia nie wie jak wyglada moja kreacja .
Do sukienki wybrałam buty na obcasie z cekinowymi wstawkami które po tem oczywiście zmienię na jakies sportowe . Zdecydowałam sie na kręcone włosy i mocny makijaż a całość zdobiła srebrna cekinowa biżuteria .
Tak wystrojona wyszłam z pokoju i krzyknęłam rodzicom żeby zamknęli oczy po czym weszłam do salonu.
- No już możecie
- o Boże ... pięknie jest cudownie - powiedziała moja mama zasłaniając usta
- No prawdziwa piękna dama - stwierdził z duma tata
- myślicie ze spodobam sie Michałowi ?
- go z butów wyrzuci jak cię zobaczy
Zasmialam sie i po chwili do drzwi zadzwonił owy pan . Mama poszła otworzyć i powiedziała ze jestem w salonie .
Chłopak słusznie wykonał polecenie mojej mamy i po chwili znalazł sie w progu salonu gdzie stał jak zamurowany zasłaniając usta ręka wyszczerzając przy tym oczy.
- i jak ?
- Boże Zosia wyglądasz cudownie
- dziękuje
- nie mogę sie a napatrzeć - dodał a ja podeszłam do niego i złożyłam pocałunek na jego ustach
- No dobrze dzieci ustawcie sie do zdjęcia
Słusznie wykonaliśmy polecenie mojej mamy i po paru wykonanych zdjęciach mogliśmy wkoncu opuścić moje mieszkanie .
Mój tata zadeklarował ze nas zawiezie wiec właśnie podjeżdżamy już pod miejsce imprezy .
Po pożegnaniu z tata udaliśmy sie razem pod bramę gdzie już czekali nasi znajomi- o Jezu Zosia jak pięknie wyglądasz
- ja ty lepiej spójrz na siebie
Przywitałam sie z moja Klaudia i z reszta znajomych po czym wszyscy udaliśmy sie do środka sali w której miało sie wszystko odbywać
Po przemowie i wszystkich podziękowaniach wkoncu mogła zacząć sie wyczekana impreza .
Nauczyciele po tzw. Obiado kolacji poszli wiec mogliśmy bawić sie na całego .Alkohol już buzował w moich żyłach ale nie tylko w moim bo chyba w wiekoszosci znajdujących sie tu osób .
- czy mogę prosić panią do tańca - pojawił sie nagle przede mną Michał gdy z głośników zaczęła lecieć wolniejsza muzyka .
- ależ oczywiście
Chwyciłam wystawiona przez niego dłoń i razem z nim ruszyłam na parkiet . Swoje ręce oplutł na mojej tali a ja zaplotłam swoje na jego szyji .
Ruszaliśmy sie wolno w rytm muzyki patrząc sobie cały czas w oczy uśmiechając sie do siebie .Kocham takie chwile gdy mogę docenić to kogo mam przy sobie i jakie piękne chwile mogę z nią spędzić .
Po udanym tańcu postanowiliśmy wyjść zapalić i przy okazji trochę sie przewietrzyć .
- wiesz tak myślałam ostatnio czy nie chciał byś może sie zgłosić do starteru?
Zapytałam gdy siedzielismy już na schodach podczas kiedy Michał odpalał swojego papierosa podając mi po tem paczkę z której również wyciągnęłam jednego
- ze ja w sbm?
- No a dlaczego nie ? Uwazam ze masz naprawdę talent i masz w sobie to coś czego jeszcze nie ma w Polsce
- sam nie wiem , z jednej strony bardzo bym chciał ale z drugiej nie wiem czy podołam temu
- Michał kto jak nie ty? Dobrze wiesz ze to twoje marzenie a marzenia trzeba spełniać . Nic nie stracisz jak spróbujesz a może tylko wyjść ci to na dobre
- masz racje , pomyśle jeszcze nad tym
- pamiętaj ze zawsze będę cię wspierać
- wiem i nawet nie wiesz jak ci za to dziękuje
Pocałował mnie w długi pocałunek . Posiedzieliśmy jeszcze chwile na zewnątrz spalając jeszcze po jednym szlugu i wróciliśmy na imprezę która trwała do prawie rana bawiąc sie przy tym świetnie i zdecydowanie zapamietam to jako jeden z lepszych wieczorów .