Dziś chłopaki grają kolejny koncert z trasy a ja niestety nie mogę tam być z powodu dużej papierkowej roboty w labelu którą pomagam ogarniać mojej mamie i Magdzie ale obie razem z swoimi mężami wyjechały na kilka dni na wakacje wiec wszystko spada na mnie .
Muszę to ogarnąć dziś bo dużo rzeczy czeka już jakiś czas na odpowiedzi bądź podzwonienia w pare miejsc .
Widziałam po Michale ze jest mu trochę przykro i jest zły co starał sie ukryć ale zrozumiał tez moja sytuacje .
Koncert jest w Szczecinie wiec na drugim końcu polski ale mam nadzieje ze zdążę chociaż być na ostatnie 10 min
Tak tez od samego rana siedzę i wypełniam różne umowy i inne dokumenty i odpisuje na maile . Naprawdę jest tego dużo .
Ale przed 19 udało mi sie prawie wszystko ogarnąć zostały mi tylko pare maili do odpisania ale to zrobię już w samolocie którym polece polecę prosto do Szczecina o czym oczywiście żaden z chłopaków nie wie .
Przebrałam sie w inne ciuchy które zabrałam ze sobą do biura i odrazu uberem pojechałam na lotnisko .
Wiedziałam ze Michałowi jest przykro ze nie ma mnie przy nim i tez sie stresuje bo od rana odpisuje mi tylko pojedynczymi wiadomościami co zawsze robi gdy jest nie w humorze .
Tak jak zaplanowałam w czasie lotu dokończyłam moja prace i poprawiłam trochę mój makijaż .
Gdy byłam juz na miejscu koncert zaczął sie 20 min temu ale tuż obok klubu była żabka do której wręcz wbiegłam po dwa energetyki i papierosy bo padam .
Weszłam od strony backstage dzięki załatwionej przeze mnie opaski i ustalam tuż przy scenie tak aby publiczność mnie nie widziała .
Odrazu cały stres i zmęczenie mi przeszło gdy zobaczyłam go skaczącego i uśmiechniętego na scenie śpiewając ,,cafe PRL „
Reszta bandy za dj mnie zobaczyła i szczerze sie uśmiechała oraz ukradkiem mi pomachała co również uczyniłam .
Po skończonej piosence podszedł do dj napić sie łyka wody a wtedy za podpowiedzią Szczepana spojrzał sie w moja stronę i zrobił najpięknieszy i najszerszy uśmiech jaki widziałam .
I wtedy z głośników zaczęła lecieć ,, Mata Montana"
- czy to jest love song ? Tak! Bo jestem zakochany- zaczął patrząc prosto w moje oczy - chciałbym sie jej oświadczyć ale jeszcze nie mogę bo jestem za mały - puścił mi oczko i wrócił wzrokiem do publiki
- i proszę nie zmieniaj sie bo zmiany chodź mogą na lepsze być to mogą tez popsuć takie jak ty ideały - i znowu na mnie spojrzał
Rozpływam sie
~~~
- MY TO MY TOPATOINTELIGENCJA- dokończył tłum
- Dzięki Szczecin !!!
I z brawami i okrzykami w tle zeszli ze sceny . Michał odrazu podbiegł do mnie i zamknął mnie w szczelnym uścisku
- przyjechałaś - wyszeptał mi wprost do ucha
- nie mogłam nie zobaczyć mojego najukochańszego rapera
- kocham cię - pocałował mnie czule w usta
- ja ciebie tez i wyszło wam cudnie jak zawsze