13

176 3 0
                                    

Już jutro rozpoczęcie roku szkolnego .

Rozpoczęcie 4 klasy liceum .

Klasa maturalna .

Nie wiem kiedy te wakacje zleciały ale napewno za szybko chodź nie mogę skłamać ze nie spędziłam ich dość aktywnie.

Dużo imprez , wyjazdów , spotakan i tez trochę pracy .

Pod koniec sierpnia odbył sie również sbm na którym grałam seta na afterze oraz dj na koncercie taty. Pojechaliśmy tam nasza grupka znajomych i bawiliśmy sie świetnie .

Ale co dobre szybko sie kończy jak to mówią .

Ubrałam na siebie czarne garniturowe spodnie i biały top . Do tego założyłam buty na lekkim obcasie i wzięłam czarna torebkę na złotym łańcuchu żeby pasowała do mojej złotej biżuterii.

Uszykowana zadzwoniłam do Michała żeby już schodził i już po chwili pojawił sie pod blokiem ubrany w garniturowe spodnie i biała koszulkę polo . Byliśmy podobnie ubrani .

- widzę ze tez sie cieszysz ze wracamy do szkoły

- weź nic nie mów nie wiem kiedy to zleciało

- jeszcze ta matura

- Zosia nawet nie zaczynaj bo zaczynasz gadać jak moja mama

- dobrze już nic nie mówię

Zasmialam sie i rozmawialiśmy na inne tematy po chwili znajdując sie pod szkoła gdzie już czekali na nas Krzysiek i Klaudia z którymi po przywitaniu poszliśmy na sale gimnastyczna na której usłyszeliśmy tą samą śpiewkę jak co roku.

~~~
Siedzielismy właśnie na schodkach bo to już chyba nasza tradycja na rozpoczęcie roku szkolnego .

Ostatniego roku szkolnego .

Było już trochę późno a z racji ze nie piłam dziś dużo zaczynało mi sie trochę nudzić . Rozglądałam sie gdzie znajdują sie moi przyjaciele i zobaczyłam ze Krzysiek z Klaudia są sobą bardzo zajęci a przy Michale i jakiś pare jego kolegach kręci sie jakiś długowłosy zrobiony pasożyt .

Chyba muszę tam iść .

Wstałam z mojego miejsca i podeszłam do mojego chłopaka u którego usiadłam na kolanach widząc kątem oka mierzący wzrok tej pustej lali .

- o jest moja śliczna

- może już sie zbieramy co

- No jeśli chcesz to możemy

- nie No Michaś zostań jeszcze - nagle wtrąciła sie ta blondyna na której głos mam odruch wymiotny .

- w domu może być ciekawiej - szepnęłam mu do ucha z cwanym uśmiechem na co ten szczerze sie uśmiechną i bez słowa wstał razem ze mną i zamówił ubera do domu .

~~
- tak strasznie nie chce mi sie tam jutro iść

Powiedział brunet gdy leżeliśmy już jakiś czas wtuleni w siebie już niestety bez ubrań

- uwierz ze mi tez , naprawdę dobrze spędziłam te wakacje mogły by jeszcze trochę potrwać

- noo.. a co robisz po szkole ?

- nie wiem chyba nic

- to może wyjdziemy gdzieś np na kebaba na schodki?

- z tobą zawsze

Na to tylko szczerze sie uśmiechną i złączył nasze usta w pocałunek który przedłużyłam.

~~~

- proszę tylko uważaj na siebie i nie rób nic głupiego

- jasne nie martwcie sie będę dzwonić i pisać codziennie a teraz lećcie bo sie spóźnicie

- dobrze pa córuś

I po tych słowach moi rodzice zniknęli na 2 tygodnie . Z tego co wiem to lecą na jakies wakacje a tata ma dodatkowo nagrywać jakiś teledysk .

Ale to nie ważne

Mam przez 2 tygodnie wolne mieszkanie !

Mamy rok szkolny wiec wiadomo nie planuje tu codziennych imprez ale jedna czy dwie zawsze mogą wlecieć .

A w tym momencie wlatuje do mnie mój chłopak który jak tylko usłyszał o wyjeździe moich rodziców zadeklarował tymczasową przeprowadzkę do mnie

- cześć śliczna - powiedział i odrazu mnie pocałował

- cześć śliczny

- jesteś głodny bo wsumie ja bym coś zjadła

- No możemy coś zamówić

- dobra zaraz ogarnę a jakies plany na dziś

- No na schodkach coś robią i możemy iść

- No możemy to idę zamówić jedzenie a ty wybierz co oglądamy

- robi sie

~~~
Był już wieczór i właśnie z Michałem zmierzałam do żabki kupić jakiś ekwipunek na schodki na których miał być mini melanż.

Ostatecznie wzięłam sobie jedno piwko i batona a Michał wziął 0,7 wódki i papierosy . Po zapłaceniu kierowaliśmy sie już prosto na schodki na których było już pare osób od nas .

- cześć kochanaaa - uściskała mnie Klaudia z która trochę sie już nie widziałam dlatego również mocno ja przytuliłam i przywitałam .

- cześć wszystkim - przywitałam sie z reszta i usiadłam obok Michała który już delektował sie zakupionym trunkiem .

- No to co Zosia ? Pijemy ! - wykrzyczał Franek i już po chwili podał mi butelkę z której upiłam sporego łyka i na tym sie zaczęło .

~~~
Siedziałam i gadałam z Klaudia o wszystkich możliwych tematach popijając przy tym już moje chyba 3 piwo które ktoś mi dał .

Zrobiło sie już trochę chłodno a żadna z nas nie miała bluzy wiec trosze sie trzęsłyśmy co chyba zauważyli nasi mężczyźni i zaproponowali abyśmy przenieśli sie do mieszkania a ze do Michała nie dało sie wejść przez bałagan padło ze idziemy do mnie .

Na moje szczęście przyszli tylko ci najbliżsi znajomi wiec nie było dużo osób wiec nie musiałam martwić sie ze rozsadza mi dom .

Po drodze tez zahaczyliśmy o żabkę która znajduje sie przy moim bloku w którym chłopcy kupili więcej alkoholu a ja z Klaudia wzięliśmy sobie winko i coś do jedzenia bo nie ukrywam ze zgłodniałam .

~~~
Siedzielismy wszyscy na kanapie a dokładnie to ja Klaudia Tadeusz Krzysiek Franek Dominik i Michał . Byliśmy wszyscy dość pijani i gralismy sobie w uno co chwile przy tym sie śmiejąc i wkurzając .

Mnie często po alkoholu bierze na palenie i tak było w tym przypadku wiec zapytałam Michała czy nie chce wyjść na balkon zapalić na co odrazu sie zgodził .

- nie lubisz ze mną mileczec - zanucil jedna ze swoich piosenek

- bo to niezręczne

- dlatego zaciągasz sie petkiem

- i to takie ,, tss" wypełnia ciszę - dokończyliśmy razem z uśmiechem paląc nasze petki wydając przy tym charakterystyczny dźwięk .

- kocham cię mała - powiedział brunet kładąc ręce na moich biodrach gdy skończyliśmy obydwoje palić

- tez cię kocham duży -objęłam rękami jego szyje

Patrzyliśmy tak sobie w oczy uśmiechając sie do siebie i zmniejszając odległość między naszymi ustami do momentu gdy nasze wargi stykneły sie w czuły i długi pocałunek .

- dobra zakochance starczy tego chodźcie pic

Przerwał nam Franek na co lekko zirytowani lecz rozbawieni wróciliśmy do środka .
Michał poszedł pic a ja poszłam dokończyć plotkowanie o wszystkim i o niczym z Klaudia jedząc przy tym chipsy popijając je końcówka naszego wina .

Pale by zapomnieć ..|MATAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz