podstęp

479 18 0
                                    

- Ja zaczynam. - powiedział White kręcąc butelką w kołku. Wypadło na Kinniego. - Jak często tak mniej więcej się masturbujesz w ciągu tygodniu?
Wszyscy zaczęli się śmiać. Kinny tez.
- Co to za pytanie! - oburzył się Zimmer.
- Hardcorowe. - powiedział Seba.
- Nieregularnie. To moja odpowiedź, tera ja. - powiedział kręcąc.
Wypadło na Janka.
- Gdybyś musiał się z kimś przelizać, to tak fest, z kimś z koła, ale z osobą tej samej płci, to z kim? - spytał Kinny czytając pytanie z internetu śmiejąc się przy tym.
- Haha, gej Janeczek, no dajesz. - powiedział Beteo klepiąc go po plecach.
- Nie jestem ciepły, stary. - powiedział Janek.
- Trudno, pytanie to pytanie.
Jan chwile się zastanawiał przyglądając się każdemu po kolei.
- Dobra, niech będzie z Matą. - powiedział kręcąc.
Michał natychmiastowo pozamieniał się z chłopakami miejscami tak, ze siedział obok Janka. Przytulił się do niego opierając swoją głowę na jego ramieniu.
- Odwal się, gościu. - oburzył się Janek.
- Nie, nie. Ty tam sobie kręć.
Wypadło na Fukaja.
- Teraz mistrz! - ucieszył się Alex.
- Okej, okej... - powiedział Janek szukając pytania w necie. - Z kim chciałbyś z kółka pójść do łóżka w trojkącie?
Fukaj bez większego zastanowienia powiedział:
- Może to trochę dziwnie zabrzmi, ale z Niną, oczywiście i Matczakiem. Tak jakoś.
- Ale jestem dziś popularny. - powiedział dumnie Mata.
- Traktują cię tu jak szmatę trochę. - powiedział Oskar.
- Bardzo chętnie się zeszmacę. - zaśpiewał Michał.
Fukaj zakręcił. Szybko poszło, wypadło na Białasa.
- Jedziesz tatusiu! - krzyknął Zimmer.
- Co ja nam tacie zadać to takie trochę dziwne.. - oburzył się Fukaj.
- Nie no, strzelaj ostro, mordo. - powiedział Białas.
- Dobra takie dziwne trochę, ale gdybys był wampirem kogo z nas teraz byś ugryzł, a kogo przemienił? - spytał Alex.
- Hardcorowe? - spytał Seba.
- No he, ze strony 18+. - potwierdził Fukaj.
- Przemieniłbym Solara, a ugryzł.... nie wiem, może Matę. - powiedział Bialas.
- What the fuck? - spytał Mata.
- No żebyś nie czuł się za pewnie. - mrugnął Bialas i zakręcił.
Wypadło na Aleksandrę. O nie.
- Olu, wolisz ulegać czy przejmować inicjatywę, wiadomka gdzie? - spytał Białas.
Ola zaśmiała się. Boże to było tak banalne pytanie.
- Oczywiście, że przejmować inicjatywę. Nie widać po mnie? - spytała Ola.
Mata klasnął w ręce.
- Kurwa, idealnie. Dziś jest mój szczęśliwy dzień. Muszę iść zajarać ze szczęścia. - powiedział wstając. Tadeo wstał i chciał wyjść z nim, gdy Ola wstała i powiedziała:
- Idę z wami!

Popatrzyłam na nią jakbym zobaczyła ducha.
- Pojebalo cię?Chcesz ćpać? - oburzyłam się.
- Tak. - wzruszyła ramionami i naprawdę wyszła za Matczakiem i Tadeo.
Szczęka mi opadła. Chwile zbierałam się po szoku, gdy Bialas kręcił ponownie i komuś tam dawał pytanie. Wstałam i natychmiast wybiegłam za nimi. Byli na zewnątrz przed hotelem.

Podeszłam do Oli i wyrzuciłam jej gibona na chodnik.
- Ninka, co ty tera? To mnie kosztowało pieniądze. Nie szanujesz, nie, nieładnie. - powiedział zjarany Mata. To nawet nie brzmiało pouczająco.
- Aleksandra nie będziesz ćpać. - powiedziałam.
Ola położyła mi rękę na barku.
- Martwisz się jednak o mnie?
- Kurwa, Ola! Nie będziesz ćpać, słyszysz?
- Bo?
- Bo ci nie pozwalam.
- Przecież się nie przyjaźnimy już, tak myślałam? Czy jednak się przyjaźnimy? Posłucham tylko przyjaciółki. Jeśli nie, to Mata da mi zaraz kolejnego. - mrugnęła do mnie.
Aha, o to jej chodziło?
Kurwa mać dobra niech jej będzie. No przecież nadal jest dla mnie ważna mimo wszystko.... nie chce żeby się tak stoczyła. Nie aż tak.
- No przyjaźnimy się. Nie ćpaj. - powiedziałam.
Ola pocałowała mnie w policzek. Mrugnęła do Maty i wróciła ze mna do środka. Podstępna suka.

FANKA ||| Fukaj Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz