- Tak, mam go gdzieś, jest idiotą
Poranna kawa tak bardzo pachnie dniami z Tobą
Zamyśliłam się
Kurwa
Rozlałam kawę
Nienawidzę CięAlbo tylko mi się zdaje
Kładę się na łóżku i w moim umyśle pojawiają się slajdy każdego wieczoru i każdej nocy spędzonej przed telefonem na rozmowach z Tobą.
Och, wmawiam sobie głupio, że mnie nie obchodzisz; że Cię nienawidzę
Nienawidzę siebie
I cholernie mnie obchodzisz
CZYTASZ
Melancholia/Atrament
ПоэзияDedykuję to wszystkim tym, którzy rozumieją, jak to jest. Tym, którzy nie mają siły walczyć, ale jednak wstają następnego dnia - jesteście cholernie silni. Oraz tym, którzy nie chcieli już walczyć i przegrali tę bitwę...