Następstwem jest krwawienie
Zacznijmy delikatnie
By na jaw nie wyszło
Że miłość rozkwita
Między naszą dwójkąZłapałeś mnie za rękę
A następnym razem
Zapłaczesz z tęsknoty
Jak aktor w dramacieA co dalej? Zapomnisz
Odsuniesz po chwili
Od swojej osoby
Wspomnienia, co nasz łączyłyStrzała amora w moim sercu
Pozostawi wielką bliznę
Ale jeszcze większy uraz to gdy
Wiem, że przed tobą ściągałam bieliznęZaufanie rozstrzaskane
Niczym moje serce
Ono nikogo nie pokocha
Już tak serdecznie, goręcejWielka tragedia, bolesny upadek
Kiedy wiem, że już się nie pozbieram
Po prostu smutne szaty ubieram
To nie przez przypadekOkropnie boleśnie rozstawać się nagle
Teraz miłość zastąpi mi ostrze
I kiedy widzę nasze stare zdjęcia
Chcę je wbijać coraz mocniejWięc to robię -
Następstwem jest krwawienie
Kocham widok gdy krew
Zostawia na skórze szkarłatne odcienie
CZYTASZ
Melancholia/Atrament
PoésieDedykuję to wszystkim tym, którzy rozumieją, jak to jest. Tym, którzy nie mają siły walczyć, ale jednak wstają następnego dnia - jesteście cholernie silni. Oraz tym, którzy nie chcieli już walczyć i przegrali tę bitwę...