~••~

11 4 0
                                    

Zemsta

Jesteś złości mojej,
Największą przyczyną.
I aż się prosisz,
O zalanie benzyną.

O toster w wannie,
O pułapkę gdzieś w domu.
Ukatrupienie,
Tak po kryjomu.

Jaką mam ochotę,
Przywalić ci w twarz.
Potem chcę zobaczyć,
Jak źle się dziś masz.

A ty nadal dobrze,
I nadal mnie wkurzasz.
Wezmę nóż, bo za bardzo,
Mi powietrze zatruwasz.

Melancholia/AtramentOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz