~••~

17 5 2
                                    

Tej nocy nie śpię do późna

Tej nocy nie śpię do późna,
Bo szkoda mi gwiazdy opuszczać.
Gdy błyszczą w ciemności tak jasno,
I we mnie wpajają swe światło.

Tej nocy nie śpię do późna,
Bo szkoda mi księżyc zasmucać.
Wpatrywać się będę w jego srebrną tarczę,
Oraz ubierać będę w epitety uparcie.

Tej nocy nie śpię do późna,
Bo wena to we mnie wymusza.
To wiersz już z kolei dziesiąty,
Ile jeszcze napiszę - tej nocy?

Melancholia/AtramentOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz