Kawa, cynamon i papierosy
Ja wcale nie potrzebuję jedzenia
Po co mi ono? Nie zaspakaja głodu
To poezja jest prawdziwą ucztą dla duszyWolę wydać marne drobniaki
na kawę
I na cynamon
Bo jedno do drugiego tak bardzo pasuje...Papierosy? W sumie nie palę
I nie mam zamiaru
Lecz modele oplatani tytoniowym swądem
To jedni z moich ulubionych, estetycznychSzkoda, że w tym wszystkim
Nie starcza mi na farby...
CZYTASZ
Melancholia/Atrament
PoetryDedykuję to wszystkim tym, którzy rozumieją, jak to jest. Tym, którzy nie mają siły walczyć, ale jednak wstają następnego dnia - jesteście cholernie silni. Oraz tym, którzy nie chcieli już walczyć i przegrali tę bitwę...