#43

55 14 0
                                    

Obudziwszy się w nocy po przerażającym koszmarze, zeszłam do kuchni po szklankę wody. Zapaliwszy światło w pomieszczeniu, ujrzałam kogoś, kto wyglądał identycznie jak ja i, uśmiechając się, wskazywał ostrzem w moim kierunku.

- Maya. - rzekłam do siostry - Odłóż nóż.

Za plecami usłyszałam głos mojej rodzicielki.

- Lily, znowu nie wzięłaś swoich leków. - powiedziała zatroskanym tonem - Pogarsza ci się.

- Mamo. - odrzekłam monotonnie, odwracając się powoli w jej stronę - Ale ty też nie żyjesz.

Moje usta wykrzywił sadystyczny uśmiech.

Straszne historieWhere stories live. Discover now