#120

23 16 2
                                    

Lubię cię, wiesz? Ale wiesz co? Jeszcze bardziej lubię oglądać twój strach. Twoje oczy stają się znacznie piękniejsze, gdy są wypełnione przerażeniem. Panika ogarniająca twe ciało jest naprawdę urocza.

Powiem ci sekret... Obserwuję cię od dawna. Nawet teraz, kiedy czytasz to, widzę każdy twój ruch. Widzę jak twoje delikatnie dłonie trzymają telefon. Widzę jak skupiasz się na tym tekście. Widzę jak stajesz się coraz bardziej spięty. Boisz się, co?

Pamiętasz tę dziwną osobę, którą mijałeś na ulicy dwa dni temu? To byłem ja. Wrzuciłem ci wtedy do kieszeni niespodziankę. Może ją sprawdzisz?

Już? Zobaczyłeś? I co? Podobała ci się? Wiem, że tak. Wiem o tobie wszystko.

Zaskoczony? Nie udawaj. Przecież to oczywiste. W końcu widziałeś tę paczkę, którą ci wysłałem.

Nie doszła jeszcze? Cóż, w takim razie spodziewaj się jej jutro.

To zabawne jak rozglądasz się teraz wokół. Twoja twarzyczka jest taka słodka. Uśmiechniesz się dla mnie?

Nie? Dlaczego? Chcesz, bym był smutny? Chcesz zrobić przykrość swojemu przyszłemu małżonkowi?

Tak, dobrze przeczytałeś. Małżonkowi. Za niedługo nadejdzie dzień naszego ślubu.

To nie jest to, czego chcesz? Muszę cię więc poinformować, iż jesteśmy zaręczeni od wielu miesięcy. Jakim cudem, zapytasz. Pozwól, że dam ci radę: następnym razem upewnij się, iż twoje okna oraz drzwi są zamknięte.

Czujesz to? To strach. Ogarnia cię on w tym momencie, bo doskonale zdajesz sobie sprawę, że nie masz kontroli nad sytuacją. Okropne, prawda?

Ja już muszę kończyć, lecz nie martw się - to nie jest nasza ostatnia rozmowa.


Pozdrawiam,

Twój stalker

Straszne historieWhere stories live. Discover now