#136

15 14 0
                                    

Wewnątrz mnie jest demon.

Wiem, zabrzmiało to dziwnie, delikatnie mówiąc, ale chyba każdy słyszał przynajmniej raz w życiu zdanie: "Każdy z nas ma swoje demony" i prawdopodobnie wielu z nas może się w nim zgodzić, choć niewielu lubi o tym rozmawiać. Ja jednak opowiem wam o swoim demonie.

Mój demon jest przepełniony nienawiścią oraz pragnieniem zemsty. Jest to wynikiem mojego pełnego przemocy dzieciństwa, gdzie moi rodzice znęcali się nade mną, a rówieśnicy zastraszali mnie z nieznanego mi po dziś dzień powodu. Jest on w miarę duży, co odzwierciedla uczucia, jakie nosi w swoim sercu, jeśli w ogóle je ma.

Mroczna aura, jaka go otacza sprawia, iż nawet ja się go boję, a raczej boję się nim stać. Nie chcę bowiem stać się tym, co pragnie odpłacić się pięknym za nadobne tym, którzy mi zawinili.

Nie, to nie w moim stylu. Ja jestem osobą miłą, lubiącą pomagać innym, więc myśli o krzywdzeniu ludzi nie powinny się wcale znajdować w mojej głowie.

Mój demon codziennie szepcze do mnie, mówi mi, bym zrobił to, co on chce, żebym sam stał się demonem w ludzkiej skórze, lecz ja się mu opieram. Nie pozwolę mu wygrać.

Teraz zapewne sam się zastanawiasz, czy i ty nie masz w sobie swoich demonów, które zrodziły w którymś momencie twojego długiego lub krótkiego życia.

Pozwól, że udzielę odpowiedzi na twoje wątpliwości. Masz. Masz w sobie swojego demona.

Nie lękaj się jednakże go. On nie chce cię skrzywdzić. Wręcz przeciwnie, on chce być twoim przyjacielem i to wyłącznie od ciebie zależy, czy mu pozwolisz na to.

Pamiętaj jednak, abyś zawsze, myjąc zęby lub robiąc cokolwiek innego przed lustrem, otwierał szerzej usta oraz dokładnie przyglądał się swojemu gardłu. W końcu nie chcesz, by ktoś zobaczył wystającą z środka czarną, szponiastą rękę.

Straszne historieWhere stories live. Discover now