kolejne jegulus 18+

1.8K 28 10
                                    

James popchną Regulusa do swojego pokoju natychmiast zamykając za nim drzwi.

Regulus ze śmiechem zareagował ma marna próbę ropięcia jego koszuli i dość sprawnie zrobił to sam.

Chwilę później obaj bez swoich górnych części garderoby leżeli na łóżku obdarzając się coraz bardziej namietmymi pocałunkami.

James zyskując na odwadze zszedł nimi trochę niżej, zasysając się na delikatnej skórze szyji ślizgona.

W zamian został nagrodzony cichym jękiem który mimowolnie wydarł się spomiędzy warg zaborczego chłopaka.

Potter wyszczerzył się i łapiąc młodszego w talii zszedł pocałunkami jeszcze niżej zasysając się na jego sutkach.

Ten z jękiem wygiął się ku dotykowi delikatnych ust błagając o więcej.

Jego biodra coraz częściej unosiły się ku górze próbując otrzymać chodz trochę tarcia.

- Ależ ty niecierpliwy..- w końcu odezwał się gryfon który ze śmiechem obserował to jak palce Regulusa szarpią jego pasek próbując go odpiąć.

- Zdejmij to i zajmij się w końcu mną.- odparł podirytowany Regulus, który po którejś już próbie odpięcia spodni poddał się.

Starszy chłopak śmiejąc się ściągnął najpierw jego, a potem swoje spodnie i bieliznę.

Black niecierpliwiąc się złapał ich oba członki w jedną dłoń i otarł o siebie.

Tym razem Animag z jękiem oparł się dłońmi o tors swojego chłopaka wbijając mu przy tym w kilku miejscach paznokcie do krwi.

Regulus z zadowolonym uśmiechem spojrzał na niego i obiektywnie złapał go nogami w talii i przyciągną do siebie, tak, aby penis straszego otarł się o jego wejście.

- Cholera. Regulus. Muszę cie przygotować.-

- Pieprzyć to, bierz mnie teraz bo do cholery oszaleje.-

Regulus wcale nie zamierzał czekać.

Złapał w dłoń tubkę lubrykantu która stała przy łóżku i wylewając sobie obficie zawartość na dłoń, nasmarował przyrodzenie swojego chłopaka wsłuchując się przy tym w jego ciche jęki spowodowane delikatnym tarciem.

James ostatnimi resztkami świadomości, przypomniał sobie o poduszcze którą wypadałoby podłożyć pod biodra Regulusa żeby nie utrudnić sobie zbliżenia.

Dlatego złapał za pierwszą, lepszą, grubszą poduszkę i wsunął mu ją pod biodra ustawiając się w odpowiedniej pozycji.

Chwilę później Potter powoli wsuwał swojego członka powoli w Regulusa, z zaciśniętymi ustami przysłuchując się jego jękom.

Odczekał chwilę pozwalając się mu przyzwyczaić, a następnie w stałym tępię poruszał biodrami słuchając coraz głośniejszych krzyków swojego ślizgona.

Coraz szybciej wchodząc w młodszego, Potter prowadził ich na upragniony szczyt.

Regulus wbijał paznokcie w skórę ma plecach Gryfonaz, przez co James coraz bardziej się nakręcał.

Schylił się aby ostatni raz pocałować Rega a po chwili czując jak jego chłopak dochodząc, zaciska się na nim jękną przeciagle i obficie spuścił się w jego wnętrzu.

.
.
.
.
.
.
.
Hehe
Sorry za końcówkę może być lekko cringowa

Wolfstar/Jegulus one-shotyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz