Uwaga!
Mało w tym rozdziale Wolfstar ale mi się podoba.
...Syriusz rzucił się biegiem za Regulusem, który przechodził właśnie przez główny korytarz Hogwartu.
- Reg. Regulusie! Co u ciebie bracie? Jak w domu?- spytał podbiegając do młodszego.
- Ty śmiesz zaczepiać mnie na korytarzu po tym wszystkim i pytać co u mnie?- Syriusz otworzył usta aby cos powiedzieć ale Regulus go uciszył.- Wyrzekłeś się całej rodziny i chyba o to ci chodziło! Nazwałeś NAS mordercami! Zostawiłeś mnie samego w tamtym domu!- jego krzyk było słychać zapewne po drugiej stronie Hogwartu.
-Bracie..-
- Zamilcz! Przestałeś być moim bratem już dwa lata temu gdy naiwnie czekałem aż wrócisz do mnie z "nową grą" od Zonka! A ty w tym czasie świetnie bawiles się u Pottera dobrze wiedząc że już nigdy do mnie nie wrócisz!- W oczach Regulusa zebrały się łzy, co dla Syriusza było bardzo szokującym zjawiskiem. Zawsze wychodził z założenia że nie znaczy nic dla młodszego Brata, pozatym nigdy nie widział aby Reg płakał nawet gdy matka torturowala go aby poprawić sobie nastrój.
-Braciszku.. proszę cie wysłuchaj..-
- Nie! Nie mów tak do mnie! Zostawiłeś mnie z nimi! Wiedziałeś jacy są i co ze mną zrobią gdy uciekiesz a jednak to zrobiłeś! Mówiłeś że zabierzesz mnie ze sobą.. że nie zostawisz mnie z tymi potworami a zrobiłeś to! Dla mnie już nie istniejesz!- Młodszy Black z oczami pełnymi łez pobiegł przed siebie zostawiając zszkowanego ale i załamanego Syriusza za sobą.
Black osuną się po ścianie, ukrywając twarz w dłoniach.
Wiedział że zawiódł swojego młodszego brata. Obiecywał i mamił go, chcąc wyrwać się z domu.
Mówił mu ze weźmie go z sobą wiedząc że i tak tego nie zrobi.
Zawiódł w życiu wiele osób ale nigdy nie czuł się z tym tak podle.
Podkulił nogi pod brodę i zapłakał cicho. Było mu strasznie źle z myślą że skrzywdził aż tak swojego młodszego Brata.
Nie wiedział że wyrządzi mu tym tak wielką krzywdę.Usłyszał kroki zbijające się w jego stronę.
Spojrzał w bok i dostrzegł znajomą twarz naprzeciw niego.- Remus..- załkał żałośnie wpadając e ramiona swojego chłopaka.
Ten zaskoczony jego zachowaniem przygarną go do siebie. Nigdy nie widział Syriusza w tak podłym nastroju i stanie.
-Syriusz? Co się stało?- spytał łagodnie gładząc jego plecy.
- Zawiodłem go Remus. Zostawiłem go tam z nimi a teraz on nie chce mnie znać. -
- Łapo ale o kogo chodzi?- spytał nie za bardzo rozumiejąc.
-O Regulusa. Zostawiłem go z rodziną w domu a obiecywalem że zabiorę go z sobą.. - kolejny żałosny szloch opuścił jego usta.
- Napewno Ci to wybaczy..
Tylko daj mu czas.-
.
.
.
.
.
.
.
.
Siemano
Wrzucam dziś kolejny rozdział!
CZYTASZ
Wolfstar/Jegulus one-shoty
FanficInspiracje do tych one-shotów czerpie z grupy RP na której jestem Remusem, Regulusem i innymi. Zachęcam do czytania! Pierwsze "shoty" mogą być z błędami i innymi niedciagnieciami. Ale im dalej tym lepiej! ~♥︎~ #24 wolfstar- 08.01.2022 #18 lupin...