Zaczęłam iść ulicami miasta, szukając Sans'a. Mieliśmy się spotkać, ale nie przyszedł. Wtedy mogłam usłyszeć czyiś głos a raczej jęk
[Perspektywa trzeciej osoby]
,,Ahh.. Fresh~" Powiedziała dziewczyna z rękoma na jego szyi
Jego mina wskazywała, że nie był zainteresowany dziewczyną. Kochał tylko [T/I]. Ona była jego miłością życia
,,Aww.. No Fresh.. Przecież jestem lepsza od tej dziwki" Powiedziała, zbliżając usta do jego, aż w końcu rozszerzył oczy, gdy go pocałowała
[Twoja perspektywa]
Rozszerzyłam oczy, patrząc na Fresh'a, który całował się z inną dziewczyną. W moich oczach kształciły się łzy
,,F-Fresh..?" Spytałam, jąkając się, a łzy zaczęły spływać po moich policzkach
[Perspektywa Fresh'a]
Odepchnąłem tą dziewczynę ode mnie, która właśnie mnie pocałowała
,,F-Fresh..?" Usłyszałam głos za sobą
Odwróciłam oczy, gdy ujrzałem przed sobą [T/I]. Rozszerzyłem oczy, gdy zauważyłem jak łzy spływały jej po policzkach
,,[T/I].. To nie tak jak myślisz!" Krzyknąłem, mając do niej podejść, ale ona cofnęła się
,,Fresh.. ufałam ci.. Ufałam!" Krzyknęła z wielką ilością łez
Miałem już coś powiedzieć, ale usłyszałem głos tamtej dziewczyny
,,[T/I].. och biedna [T/I].. Fresh właśnie wyznał mi miłość i powiedział, że cię nie kocha" Powiedziała, śmiejąc się z [T/I]
Zacisnęła pięści, odwracając wzrok i zaczęła biec jak najdalej
,,[T/I]! Zaczekaj! Daj mi to wszystko wyjaśnić!" Krzyknąłem, próbując ją dogonić, ale zniknęła mi z pola widzenia
Odwróciłem wzrok do tamtej dziewczyny, która uśmiechała się zadowolona z tego co zrobiła
Podszedłem do niej i z całej siły uderzyłem ją w ten cholerny policzek, co zostawiło ślad
,,Ała! To bolało!" Krzyknęła, udając płacz: ,,Wolisz ją ode mnie? Przykro mi Freshuś" Podeszła do mnie bliżej, przytulając
Odepchnąłem ją mocniej, aż w końcu poleciała w stronę ściany
,,Czy ty do cholery nie rozumiesz?!" Krzyknąłem wściekły: ,,Nie kocham cię! Kocham tylko [T/I]!" Krzyknąłem z mocnej wściekłości
Widziałem jak krzyknęła, wstając i uciekając z przerażenia. Odwróciłem wzrok i spojrzałem w stronę miejsca, gdzie uciekła [T/I]. Musiałem ją znaleźć jak najszybciej!
[Time-skip]
Po kilku godzinach szukania nie mogłem jej znaleźć! Gdzie ona jest?! Boje się, że coś się jej stanie!
,,[T/I]! Proszę porozmawiajmy!" Krzyknąłem, ale brak odpowiedzi
Moja mina wskazywała przerażenie. Cholera! Przeszukałem wszystko, ale nigdzie jej nie było! Wtedy mogłem z daleka zauważyć siedzącą skuloną postać. Do mojej głowy wpadło, że mogła to być [T/I]. Podszedłem do niej powoli, mówiąc spokojnym głosem
,,[T/I]?" Spytałem
[Twoja perspektywa]
,,[T/I]?" Usłyszałam za sobą czyiś głos, więc odwróciłam wzrok
Ujrzałam znajomą twarz. Był to Sans, więc odwróciłam wzrok. Poczułam, że siada obok mnie, ale odsunęłam się od niego
,,[T/I].. Słuchaj.. porozmawiajmy.." Powiedział, ale nawet na niego nie spojrzałam: ,,Daj mi to wszystko wytłumaczyć.."
,,Niby co?! Widziałam jak się z nią całowałeś!" Krzyknęłam ze łzami znajdującymi się na moich policzkach
,,To nie tak jak myślisz.. to ona mnie pocałowała.."
,,Dlaczego miałabym ci wierzyć?!"
,,Nigdy bym cię nie okłamał [T/I].."
,,I ja mam ci w to wierzyć.. wiesz co.." Nie dokończyłam, bo poczułam jak chwycił mnie za brodę i połączył nasze usta w pocałunek
Rozszerzyłam oczy, próbując odkleić się od niego, ale nie mogłam z powodu, że trzymał mnie za nadgarstki
Położył mnie na trawie, górując nademną a moje nadgarstki były trzymane przez niego po bokach mojej głowy
Zamknęłam oczy, czekając aż to się wszystko skończy. Mogłam poczuć jak wpycha swój język do mojego gardła drażniąc mój. Mój oddech stał się ciężki z powodu tego jaka byłam mokra, gdy wbił kolano między moimi nogami, aż w końcu odkleił się ode mnie. Dalej pozostawał w tej samej pozie
,,Mówiłem ci.."
,,No dobrze.. wierzę ci.." Jęknęłam, gdy nie wiedział, że jego kolano dalej się wbijało między moimi nogami
Widziałam jego uśmiech na twarzy, gdy odsunął się ode mnie. Podał mi rękę, aby pomóc mi wstać. Chwyciłam ją, ale cały czas stałam jak wyryta z powodu tego jaka byłam zarumieniona. Wtedy mogłam poczuć jak mnie podnosi, trzymając w stylu ślubnym. Zasłoniłam rękoma swoją zarumienioną twarz. Słyszałam jego cichy chichot, gdy zaczął mnie gdzieś prowadzić
YOU ARE READING
Sans AU'S x Reader [One Shots]
RandomJest to mój pierwszy One Shots, wiec proszę o wyrozumiałość :")